Pracownik baru z kebabem aresztowany. Miał związek z tajemniczą tratwą na Bugu?

Sąd aresztował jedną osobę, która może mieć związek z tajemniczą tratwą z materiałami wybuchowymi płynącą po Bugu - donosi Radio RMF FM. Tratwa została zauważona w czasie Euro 2012. Były na niej m.in. telefon i mapa Warszawy z - jak ustalili dziennikarze stacji - zaznaczonymi trzema punktami: Strefą Kibica przy Pałacu Kultury, Stadionem Narodowym oraz... kebabem przy moście Poniatowskiego.

To kebab przy moście Poniatowskiego, w którym pracuje kilku Afgańczyków, wydał się śledczym najbardziej podejrzany. W czasie, kiedy znaleziono tratwę, przez granicę koło Białegostoku próbowano przemycić kilkanaście osób ze Wschodu. Jak się później okazało, jedna z tych osób miała kontakt do właściciela baru przy moście Poniatowskiego. To postawiło służby w stan najwyższej gotowości.

ABW natychmiast zatrzymała kilku pracowników lokalu z kebabami. W trakcie śledztwa okazało się, że jeden z Afgańczyków mógł być organizatorem przemytu ludzi. Decyzją sądu mężczyzna został aresztowany. Jego kolegami zajął się urząd emigracyjny, bo okazało się, że nie mają pozwolenia na pobyt w naszym kraju.

Jak ustaliło RMF FM, śledczym nie udało się jeszcze ustalić, skąd wziął się na mapie znalezionej na tratwie punkt wskazujący bar Afgańczyków. ABW sprawdza teraz logowania telefonu komórkowego, który również znajdował się na barce. Agenci chcą ustalić, jaką drogę pokonał aparat.

Tajemnicza tratwa została zauważona 27 czerwca, kiedy płynęła po Bugu w okolicach granicy w województwem lubelskim. Znaleziono na niej dwa ładunki trotylu z wojskowymi zapalnikami. Na pokładzie konstrukcji była też duża ilość ukraińskich papierosów.

Jak Europa traktuje homoseksualistów [RAPORT] >>

TOK FM PREMIUM