Gośćmi niedzielnej Loży Prasowej byli dziennikarze: Igor Janke, Paweł Lisicki, Sławomir Sierakowski i Bartosz Węglarczyk. W pewnej chwili prowadząca Małgorzata Łaszcz przerwała program i zapowiedziała transmisję konferencji Krzysztofa Rutkowskiego dotyczącą sprawy śmierci małej Madzi. To ta decyzja wywołała dyskusję. "Tak wyglądają dziś media" - tweetował na gorąco ze studia Igor Janke.
- Dzielnie zachowała się Małgosia Łaszcz. Wiedziała, co chcemy powiedzieć, bo rozmawialiśmy o tym poza anteną (przerwa na Rutkowskiego trwała około 10 minut, później Loża Prasowa wróciła na antenę - red.). (...) Zachowała się najlepiej, jak mogła: pozwoliła nam mówić - a wszyscy krytykowaliśmy TVN, nie urwała wątku, nie zmieniła tematu - zaznacza na blogu Janke . - Co prawda, kiedy mówiłem, że to kompletny upadek mediów, zasugerowała mi, bym zmienił zawód, ale - tak naprawdę - była to bardzo rozsądna uwaga. Piszę bez ironii. Powinienem to rozważyć - pisze Janke.
- Media, w tej formie, w jakiej je znaliśmy, kończą się. Nie pełnią swojej misji. Mówienie o tym, że kontrolują władzę, jest już tylko ściemą. Media to taki sam biznes jak każdy inny, tyle że tutaj jeszcze panuje dodatkowa obłuda, bo udaje się, że chodzi o "coś więcej" - podkreśla publicysta i dodaje, że "politrozrywka zastąpiła debatę". - Dlatego trzeba ratować się Rutkowskim, Figurskim czy Palikotem... Tyle że to już nie ma nic wspólnego z misją ani czwartą władzą. Misja polskich mediów ma dziś twarz Krzysztofa Rutkowskiego - konkluduje Janke. Cały wpis przeczytasz tutaj >>
Jose, lat 46, bezrobotny. Musi emigrować. Oto ostatnie chwile z rodziną >>
