Słynną smażalnią z Kołobrzegu zajmie się prokurator
Dziennikarka TVN 24 postanowiła na własne oczy przekonać się, co podaje się klientom w nadmorskich smażalniach. Zatrudniła się w jednej z nich na kilka dni. Do pracy trafiła z ulicy - pisze serwis tvn24.pl.
Inspektor poszedł do prokuratury
W czasie kilku dni ujawniła, że w lokalu podaje się nieświeże, spleśniałe potrawy, ryby rozmrażane są w niehigienicznych warunkach i myte zmywakiem przed podaniem, a skwaśniałe surówki "uzdrawiane" są za pomocą dużej ilości sosu. Oglądający nagranie eksperci z sanepidu uznali warunki panujące w smażalni za "skandaliczne".
W czwartek inspektorzy sanitarni skierowali do prokuratury wniosek ws. smażalni. Jak powiedział zachodniopomorski inspektor sanitarny dr Jerzy Jakubek, doniesienie dotyczy narażania życia i zdrowia klientów. Według niego, dowodem w sprawie prawdopodobnie będzie zarejestrowany przez TVN24 materiał.
Zdążyli posprzątać?
Kontrola sanepidu, przeprowadzona już po emisji reportażu w telewizji, nie wykazała tak drastycznych uchybień - surówki były świeże, olej bez zarzutu, a "stan czystości bieżącej na poziomie dostatecznym".
Co to oznacza? - Generalnie w lokalu było czysto, ale widać było, że nie jest on sprzątany na bieżąco. Świadczyły o tym pajęczyny w szafkach czy kurz - relacjonuje Ilona Jurewicz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. Część sprzętu przeznaczona do produkcji żywności była zniszczona, w jednym urządzeniu chłodniczym produkty były przechowywane w nieodpowiedniej temperaturze.
Za uchybienia sanepid nałożył grzywnę, najwyższą z możliwych - 500 zł. W szczególnych przypadkach może ona wynieść 1000 zł. Słynna smażalnia jest zamknięta.
Brudno jest w ułamku punktów z jedzeniem
Na 2,4 tys. kontroli od początku wakacji zachodniopomorski sanepid wlepił 150 mandatów na łączną sumę 36 tys. zł. Również Inspekcja Handlowa w Szczecinie nie stwierdziła większych uchybień w punktach z jedzeniem.
-
Poseł Rutka cytuje hejterskie teksty z TVP. O kim mowa? Karolina Lewicka zgadła od razu
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Dawid Kubacki kończy sezon. "Nie to jest teraz najważniejsze"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Xi Jinping w Moskwie. "Będzie kupa frazesów o przyjaźni, współpracy". Co wyniknie z "napinania muskułów"?
- Francja. Rząd zostaje. Zabrakło 9 głosów do uchwalenia wotum nieufności
- Xi Jinping namówi Putina do pokoju z Ukrainą? "To tylko dobra wymówka"
- "Ropa coraz tańsza przez banki". Jak bałagan na zagranicznych rynkach bankowych przekłada się na nasze portfele
- "Margin Call": film zamiast podręczników do Business English
- "Wizyta Putina w Mariupolu to teatrzyk". Ekspertka o "wiosce putinowskiej"