Słynny snajper, komandos Navy Seals, przyleciał do Polski
Chris Kyle pochodzi z Teksasu. Wychowywał się w rodzinie wojskowych i jak mówi, już od małego chciał być żołnierzem. Cztery razy był na misji w Iraku. Według Pentagonu, zabił co najmniej 150 osób. O swoich ofiarach mówi "cele" i podkreśla, że nie jest seryjnym zabójcą, ale snajperem. Strzelał, by chronić innych - swoich kolegów z jednostki czy też ludność cywilną. - Nie obchodzi mnie, ilu ludzi zabiłem, nic to dla mnie nie znaczy. Chciałbym raczej być znany z tego, jak wielu ludzi ocaliłem, ale tego nie można policzyć - mówi.
Kyle mówi, że zdecydował się napisać książkę, by opowiedzieć o wielu dzielnych żołnierzach, którzy poświęcili swoje życie dla pokoju na świecie, ale także, aby pokazać swoją perspektywę wojny. Równocześnie jednak podkreśla, że ten, kto nie był na wojnie, nie jest w stanie jej do końca zrozumieć. - Dopóki nie poczujesz zapachu strzelaniny, zapachów miasta, emocji, które przeżywasz czy krzyków i łez twoich kumpli, którzy giną na twoich oczach - dodaje.
W swojej książce były snajper pisze o przyjaźni i wspólnych akcjach przeprowadzanych z żołnierzami polskiego GROM-u. Chwali ich profesjonalizm i podkreśla, że książka jest hołdem również dla nich.
Książka "Cel snajpera" ukazała się właśnie nakładem wydawnictwa Znak.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
"Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"
- Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom
- Samochód to tutaj zbędny luksus? "Nie wszyscy chcemy być Nowym Jorkiem". "Tu jest bajka"