Dylematy śledczych: Jeden skręt to dużo czy niedużo
Skręta zapalili w lesie pod Ostrołęką. - Pojawiła się policja. Kolega skręta wyrzucił, a ja resztę schowałem w bokserkach. Kazali się rozbierać - opowiada Robert (imię zmienione), lat 18, klasa maturalna. W torebce miał schowane 0,87 grama konopi indyjskich. - Torebka wypadła. Zabrali do komisariatu, przykuli kajdankami.
Roberta zatrzymano w lutym. Teraz dwie sprawy - jedna o posiadanie, druga o przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy - wciąż się toczą. Trzy miesiące wcześniej weszła w życie liberalizacja Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Według artykułu 62a dała prokuratorom możliwość umarzania takich przypadków jak ten Roberta - czyli osób przyłapanych z "nieznaczną ilością" - jeszcze przed wszczęciem śledztwa.
Jednak ustawa, według zwolenników liberalizacji prawa narkotykowego, nie zawsze działa, bo nie określa, ile to jest "nieznaczna ilość". Ta decyzja jest w rękach prokuratora.
Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Hospicjum to szansa
- "Bal na Titanicu". 700 tys. dla telewizji Rydzyka, 15 mln na nagrody dla kierownictwa resortu finansów
- Wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha i uciekł jej samochodem
- Lex Kaczyński? WP: Dzięki zmianie w kodeksie prezes PiS nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Bloomberg: Putin planuje nową ofensywę. Może się zacząć w lutym lub w marcu
- Nagrody dla dziennikarzy TOK FM. Poznaliśmy laureatów konkursu "Dziennikarz Medyczny Roku 2022"
- Atak terrorystyczny w Jerozolimie. Liczba ofiar rośnie