Nie będzie zadym 11 listopada? Siedlecka: będą za to 11 października
Nowe przepisy, które forsowała Kancelaria Prezydenta , mają pomóc zablokować organizowanie więcej niż jednej manifestacji w jednym miejscu i czasie.
30 dni przed Świętem Niepodległości i każdym innym
Ustawa mówi, że obowiązuje zasada, kto pierwszy, ten lepszy. - Gdyby weszła w życie przed 11 października - czyli na 30 dni przed 11 listopada - to pewnie w przeddzień ustawiłaby się już kolejka do rejestracji pod warszawskim ratuszem - pisze Ewa Siedlecka. - "Kolejka" raczej z nazwy, bo tylko pierwszy byłby wygrany, więc byłby to tłum walczący o miejsce pod bramą ratusza. Tym bardziej że jak w zeszłym roku - do demonstracji niepodległościowej szykują się i narodowcy, i Antifa - pisze w piątkowym wydaniu "Gazety Wyborczej" .
Podobne sytuacje mogą powtarzać się przy okazji innych, "spornych" świąt - np. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Zgłoszenie mailem? Będzie lawina
Ustawa nie uściśla, ale urzędnicy mówią, że ważne będą też zgłoszenia mailowe, które masowo mogą być wysyłane w nocy z 11 na 12 listopada. Zdaniem Ewy Siedleckiej, jeśli wszyscy będą mieli dowód na papierze, że zgłoszenie wysłali o godz. 0.00, a urząd uznał, że ktoś był szybszy, stołeczny magistrat może czekać seria pozwów.
Ustawa nie wyeliminuje zadym
Dziennikarka przewiduje też, że manifestacje będą się odbywać i tak, tylko nie legalnie. - Wszystkich przecież nie wyłapią i nie ukarzą za udział w zbiegowisku - zauważa Siedlecka.
Gorzej jeszcze będzie. Za rok
Ustawa, która miała być zdecydowaną reakcją na ubiegłoroczne burdy, w tym roku nie zdąży wejść w życie - bo za późno ustalił ją parlament. - Za późno, byśmy mogli jej już teraz posmakować. Prezydentowi się upiekło. Ale co się odwlecze, to się nie uciecze - ostrzega dziennikarka.
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
-
Ogródek działkowy lekiem na galopujące ceny warzyw i owoców? "Są oferty i za 150 tys. albo 200 tys. złotych"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Frekwencja może przesądzić o wyniku wyborów. "Do urn częściej chodzą starsi niż młodsi"
- Rosja ma rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi. Putin porozumiał się z Łukaszenką
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim
- Posłanka PiS nie wykluczyła sojuszu z Konfederacją. "Wcześniej takich deklaracji nie było"
- Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie