Staszczyk: Modne jest jechanie na Kościół. A jak ktoś się sprzeciwi, to od razu polo katolo
- Jestem osobą wierzącą, ale nie walczę, nie jestem rycerzem. Wiara nie powinna być przedmiotem politycznych przepychanek, bo jest sprawą emocjonalną. Kiedyś powiedziałem, że podoba mi się Jezus Chrystus, a zaraz potem usłyszałem od kogoś pytanie, czy założę koszulkę z napisem "Jezus Chrystus". A ja nie czuję się przywódcą, nie lubię takich manifestacji - twierdzi wokalista we "Wprost".
Staszczyk twierdzi, że modne stało się "jechanie na Kościół" i jest też moda na "proszenie się o Szatana. Wróżbiarstwo, bioenergoterapię". - Trzeba być ostrożnym - zaznacza lider T.Love.
W rozmowie z tygodnikiem Staszczyk mówi też o najnowszej płycie T.Love. - Zło, dobro, Bóg, brak Boga, pustka, pełnia. O tym jest ta płyta. Wiem, o czym śpiewam. To nie jest tak, że przeczytałem Biblię w miesiąc, cztery Ewangelie walnąłem i napisałem kilkadziesiąt piosenek - podkreśla.
Więcej przeczytasz w jutrzejszym ''Wprost''
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Opera na obrzeżach Łazienek Królewskich. Część mieszkańców oburzona. "Co oni robią?"
-
Uchodźcy z granicy. Trafili do szpitala i wcale nie chcą go opuszczać. "To im uratuje życie"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Jestem ultraortodoksyjną Żydówką i teściową leworęcznego rebego". O świecie europejskich chasydów w XXI wieku [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Od wkładek do butów po nowojorską giełdę. Tak najbrzydsze sandały świata doszły na szczyt
- Tusk: Wprowadzenie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku to nadal oznacza także "trzynastkę" i "czternastkę"
- "Najlepiej wyrzuć na śmiecie jak obierki". Tajemnica "dzieci z beczki"
- W Chersoniu nie działa alarm przeciwlotniczy. Ludzie nie nadążają ukrywać się w schronach