Grabowska zaznacza, że w ciągu ostatnich 20 lat wzrósł odsetek zwolenników ustawy aborcyjnej z 1993 r. - Aprobata dla wyjątków w zakazie aborcji [gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, płód jest ciężko chory, ciąża stwarza zagrożenie dla życia matki - red.] utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. I jednocześnie wzrasta aprobata zakazu aborcji, gdy kobieta po prostu nie chce mieć dziecka, jest w trudnej sytuacji finansowej - mówi.
Dyrektor CBOS dodaje, że jednocześnie maleje (z 71 do 59 proc. w ciągu 20 lat) aprobata dla aborcji z powodu ciężkiej choroby dziecka. - Moim zdaniem [dzieje się tak - red.] pod wpływem oddziaływania Kościoła i dostępności badań prenatalnych - wyjaśnia.
Zmalała również tolerancja dla aborcji z powodu trudnej sytuacji finansowej - z 47 proc. do 24 proc. - Poglądy Polaków zmieniają się ku orientacji pro life. Ku poglądowi realistycznemu, że kobieta nie musi uciekać się do aborcji, by nie mieć dziecka - komentuje w "GW" prof. Grabowska.
Cały artykuł w ''Gazecie Wyborczej''
