Szpital pożyczył 20 mln w parabankach. Na kilkanaście procent
W jakich parabankach i na jakie kwoty zadłużał się szpital? "Urząd marszałkowski, któremu podlega szpital, odmawia odpowiedzi, zasłaniając się tajemnicą handlową" - czytamy.
"Gazecie" udało się ustalić, że ponad 20 mln zł zostało pożyczone od kilku firm. Chodzi m.in. o firmy Magellan, która przedstawia się jako "lider rynku usług finansowych sektora ochrony zdrowia", i Electus, również wyspecjalizowaną w udzielaniu pożyczek szpitalom, którym banki już pożyczać nie chcą. Z usług tych firm korzystały m.in. szpitale w Katowicach, Białymstoku i Kielcach.
Decyzję o zaciąganiu zobowiązań podejmował ówczesny dyrektor ds. ekonomiczno-administracyjnych szpitala w Lesznie Leszek Sztuba, który odmawia "Gazecie" wypowiedzi. Szpital pożyczone pieniądze wydał na bieżące funkcjonowanie: wypłaty czy rachunki. "Szefowie szpitala liczyli, że się odkują dzięki kontraktowi z NFZ i szybko spłacą zadłużenie, unikając odsetek. Dostali jednak o wiele mniejszy kontrakt, niż przewidywali" - czytamy.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej" .
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Orgia z seks workerem na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kuria zabrała głos
-
Próbowali zakłócić pokaz "Zielonej granicy". "Grupa chuliganów z wicemarszałkiem województwa"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół