RPO o sprawie Brunona K.: O parlamencie można bezkarnie mówić najgorsze rzeczy. To wina posłów [WIDEO]
RPO prof. Irena Lipowicz komentując zatrzymanie Brunona K., podejrzanego o przygotowywanie zamachu na najwyższe władze państwa, mówiła, że to smutne spełnienie jej obaw.
- Niepokojąco rośnie poziom agresji np. wobec parlamentu. Miałam poczucie, że to realne zagrożenie - przyznała prof. Lipowicz w "Poranku Radia TOK FM".
Rzecznik praw obywatelskich o swoich spostrzeżeniach informowała już władze parlamentu. Jak zapowiedziała, uzgodniono już wstępnie datę jej spotkania z pierwszym klubem parlamentarnym. Do rozmów z PiS ma dojść 26 listopada.
Potem prof. Lipowicz o zagrożeniu i sposobach rozwiązania problemu chce rozmawiać z Prezydium Sejmu i pozostałymi klubami parlamentarnymi.
Można powiedzieć wszystko. Bezkarnie
Zdaniem RPO winę za rosnący poziom agresji ponoszą m.in. sami posłowie. - Byłam osiem lat posłem. Rozumiem więc walkę polityczną. Ale przekroczenie pewnych granic sprawia, w sposób niedostrzegalny dla osób, które tę walkę toczą, że zagrożone zaczyna być dobro Rzeczpospolitej i bezpieczeństwo osobiste posłów. Posłowie różnych partii dali się uwieść logice konfliktu i chęci zabłyśnięcia w mediach, i przekroczono jakąś granicę - oceniała w TOK FM prof. Irena Lipowicz.
Michalski oskarża PO i PiS: Ich język rozchwiewa wariatów
Jak mówiła rzecznik praw obywatelskich, trzeba zmienić postrzeganie parlamentu. Pokazać, że to miejsce pracy, stanowienia prawa, a nie wyłącznie pole walki politycznej. - Utarło się, że o parlamencie można bezkarnie mówić najgorsze rzeczy. Parlament jest wyśmiewany, deptany i nie ma nikogo, kto w imieniu Sejmu odpowiadaliby na takie zarzuty.
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Opera na obrzeżach Łazienek Królewskich. Część mieszkańców oburzona. "Co oni robią?"
-
Uchodźcy z granicy. Trafili do szpitala i wcale nie chcą go opuszczać. "To im uratuje życie"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Jestem ultraortodoksyjną Żydówką i teściową leworęcznego rebego". O świecie europejskich chasydów w XXI wieku [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Od wkładek do butów po nowojorską giełdę. Tak najbrzydsze sandały świata doszły na szczyt
- Tusk: Wprowadzenie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku to nadal oznacza także "trzynastkę" i "czternastkę"
- "Najlepiej wyrzuć na śmiecie jak obierki". Tajemnica "dzieci z beczki"
- W Chersoniu nie działa alarm przeciwlotniczy. Ludzie nie nadążają ukrywać się w schronach