Karnowski zwolniony. Nie jest już wicenaczelnym "Uważam Rze"
- Powodem odejścia Michała Karnowskiego z tej funkcji było jego zaangażowanie w różne nowe projekty internetowe - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Uważam Rze". M. Karnowski ma pozostać nadal publicystą tytułu.
"Presspublica", która wydaje "Uważam Rze", miała pożegnać się z M. Karnowskim w poniedziałek, a dziennikarz zgodził się na rozstanie za porozumieniem stron. Według portalu dziennik.pl do wyboru miał zwolnienie dyscyplinarne.
W poniedziałek na rynku ukazał się dwutygodnik "W sieci". Wydaje go spółka Fratria, której członkiem zarządu jest Michał Karnowski. Jest on także, wraz ze swoim bratem Jackiem, współudziałowcem spółki. Jacek Karnowski jest z kolei redaktorem naczelnym "W sieci". Ta aktywność M. Karnowskiego jest przyczyną jego zwolnienia, o którym nieoficjalnie mówiło się już od poniedziałku.
"W sieci" to papierowy odpowiednik prawicowego portalu wPolityce.pl, który w czerwcu 2010 r. założył M. Karnowski; był on też jego redaktorem naczelnym i wydawcą. Dwutygodnik jest skierowany do tej samej grupy odbiorców co "Uważam Rze" i - jak podaje rozmówca portalu dziennik.pl - właściciel "Presspubliki" Grzegorz Hajdarowicz miał się wściec, gdy dowiedział się o projekcie M. Karnowskiego.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
-
Nowy Jork utonął w gęstym dymie. Obrazki niczym z apokaliptycznego filmu
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji