Edyta Górniak pozwie "Fakt". Za opublikowanie jej półnagich zdjęć

Zdaniem Edyty Górniak wydawca "Faktu" w niedopuszczalny sposób naruszył jej dobra osobiste. Chodzi o publikację zdjęć topless, wykonanych z ukrycia podczas wakacji piosenkarki w Tajlandii. Wydawnictwo nie komentuje sprawy

Edyta Górniak zapowiedziała, że kroki prawne przeciwko wydawnictwu Ringier Axel Springe podejmie natychmiast. Ostrzegła, że pozwie także każdą inną osobą lub instytucję, która powieli zdjęcia ujawnione przez "Fakt" - informuje serwis wirtualnemedia.pl .

Artystka opublikowała w mediach oficjalne oświadczenie. "Wydawnictwo będące właścicielem tabloidu i tytułu "Fakt" naruszyło w sposób bardzo daleko idący, niedopuszczalny oraz przekraczający wszelkie granice - moje prawo do prywatności oraz moje dobra osobiste, poprzez publikację zdjęć wykonanych z ukrycia, w czasie prywatnym, na zagranicznej plaży. Nie próbuję nawet, w zaistniałej sytuacji, przekazywać słów krytyki oraz oburzenia - ani dla osoby, która wykonała owe zdjęcia kilkanaście tysięcy kilometrów od Polski, kierując się chęcią zysku albo sensacji, ani także dla tabloidu, który wbrew przepisom obowiązującego prawa zdecydował się je opublikować - napisała.

Wydawnictwo Ringier Axel Springer potwierdza, że skontaktował się z nim prawnik Edyty Górniak, ale na razie sprawy nie komentuje.

TOK FM PREMIUM