"Upokarzamy samych siebie. I dlatego wybuchają histerie, że coś jest antypolskie"
Jastrun komentuje zamieszanie wokół nowego filmu Władysława Pasikowskiego. Niektórzy zarzucali, że fabuła "Pokłosia", dotycząca zachowania Polaków wobec Żydów w czasie II wojny światowej, jest przerysowana.
"Polska jest krajem upokorzonych przez historię. Upokarzali nas obcy, a my też upokarzaliśmy się nawzajem. Upokorzeni z braku laku upokarzamy samych siebie" - komentuje dzisiaj felietonista "Wprost". Dodaje, że to właśnie przez to co jakiś czas wybuchają histerie, że coś jest antypolskie. "O tak, film potęgą jest i basta. Jest się czego bać. To on kształtuje naszą wiedzę o świecie. "Bitwa pod Wiedniem" i "Rok 1920" powinny jednak z nakładką pokryć "Pokłosie" (podobno to monstrualne pawie). Ale skoro "Pokłosie" to taki zły film, po co ten krzyk?" - pyta Tomasz Jastrun.
Pisarz podsumowuje jednak, że patrząc na inne kinematografie - a dokładnie USA - można się wiele dowiedzieć. "Amerykanie zrobili setki mocnych filmów, które stawiają Stany w upiornym świetle. I też serię patriotycznych gniotów. Ani jedno, ani drugie im nie zaszkodziło, wprost przeciwnie, zbudowało mit Ameryki. Może więc idziemy dobrą drogą?".
Cały komentarz w najnowszym numerze "Wprost".
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji