"Te rekonstrukcje z zomowcami? To wcale nie jest zabawne. Czuję niesmak" [PRZEGLĄD PRASY]
"Władze Białołęki reklamują swoje widowisko z udziałem przebranych za zomowców rekonstruktorów" - prowadząca "Poranek" cytowała dziś obszernie artykuł z "Gazety Stołecznej" z zapowiedzią dzisiejszych obchodów rocznicy. Oprócz PiS-owskiego marszu i oficjalnych obchodów państwowych odbędą się m.in. rekonstrukcje, w tym ta na warszawskiej Białołęce.
Atrakcje? "Co pół godziny: * obstawienie posterunków wokół wejścia do ratusza; * prezentację pojazdów; * poszukiwanie "dywersanta" w ratuszu z aresztowaniem na zewnątrz budynku; * aresztowanie dywersanta na przystanku autobusowym; * "zatrzymania" i legitymowanie przechodniów; * rozpędzanie demonstracji "związkowców"; * ostrzelanie demonstracji gazem; * zatrzymanie przez tajniaków wywiadu wojskowego; * na koniec - pokaz ścieżki zdrowia" - czytamy.
- Proszę państwa, chyba jednak przesadzili albo uważają, że chyba tak ma być. Te wszystkie rekonstrukcje i grupy rekonstrukcyjne, być może dobre pod Grunwaldem, gromadzą ludzi i chętnych do oglądania, ale od kilku lat, gdy widzę tych pałujących zomowców, odczuwam zniesmaczenie - oceniła Janina Paradowska.
- Dla mnie to wcale nie jest zabawne - dodała i zacytowała Jerzego S. Majewskiego, który w dzisiejszej "Gazecie Stołecznej" pisze: "To jednak nie to samo, co kibicowanie rekonstruktorom pokazującym bitwę pod Grunwaldem czy uliczne epizody nocy listopadowej 1830 roku. Kiedy czytam zapowiedzi władz Białołęki o przygotowanym na czwartek 'największym historycznym happeningu' z wykorzystaniem pirotechniki i pojazdów opancerzonych, a potem, gdy widzę na ulicy nastolatka przebranego w strój zomowca, wciąż po 31 latach budzi to we mnie tylko agresję".
- A we mnie uczucie niesmaku. Chyba jakieś grube nieporozumienie z tym wszystkim mamy - podsumowała Paradowska.
DOSTĘP PREMIUM
- "W garze zawrzało ponad poziom". Polska u progu buntów w więzieniach? Ekspert: Napięcie stale rośnie
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Kowal tłumaczy, po co Zełenskiemu pociski dalekiego zasięgu. "To bardzo prosta rzecz"
- Ksiądz skazany za antysemickie kazanie. Pierwszy taki wyrok w sprawie katolickiego duchownego
- Polki najczęściej chorują na raka piersi. A jedynie 30 proc. wykonuje mammografię
- Cały obszar Tatr zamknięty dla ruchu turystycznego
- Duży pożar w Rosji. Płonął magazyn ropy naftowej w pobliżu granicy z Ukrainą
- Wznowiona akcja ratownicza w kopalni Pniówek. Jej celem jest dotarcie do siedmiu zaginionych górników
- Alert RCB. W sobotę zawieje i zamiecie śnieżne. Trudne warunki na drogach