Jest raport ws. ośrodków dla uchodźców: "Reżim, kraty w oknach i sprawdzanie otworów ciała"
Raport to wynik kontroli w sześciu polskich ośrodkach zamkniętych dla uchodźców, które w listopadzie przeprowadziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych razem z Fundacją i Stowarzyszeniem. Zespół kontrolny, oprócz przestrzegania praw cudzoziemców, sprawdzał też sytuację dzieci przebywających w ośrodkach, w tym dostęp do edukacji czy możliwość kontaktu z bliskimi i korzystania z telefonów komórkowych.
Kontrole to konsekwencja burzy, która rozpętała się wcześniej wokół warunków panujących w ośrodkach dla uchodźców. W październiku 70 uchodźców z czterech z sześciu funkcjonujących na terenie Polski ośrodków strzeżonych podjęło wspólną akcję protestacyjną. W bezprecedensowym proteście, który obejmował także głodówkę, uchodźcy nie domagali się jednak wypuszczenia ich z ośrodków zamkniętych, ale poprawy panujących w nich warunków.
Poza komentarzami medialnymi i eksperckimi w "Gazecie Wyborczej" ukazały się też wstrząsające listy dwóch cudzoziemek przebywających w takich placówkach - kobiety opisały szokujące warunki bytowe, które tam panują, i poniżające zachowania pracujących tam strażników.
"System panujący w ośrodkach jest opresyjny"
Opublikowany dziś dokument "Migracja to nie zbrodnia" niestety potwierdza większość z zastrzeżeń mieszkańców strzeżonych ośrodków - niemal wszystkie poza pobiciami. "Panujący obecnie w ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców reżim wzorowany na wojskowym czy więziennym należy uznać za opresyjny" - wynika z raportu.
Zdaniem organizacji reżim ten sprzyja występowaniu u funkcjonariuszy Straży Granicznej zachowań, które naruszają godność cudzoziemców, np. zwracanie się do uchodźców po numerach identyfikacyjnych, nieuzasadnione straszenie deportacją czy poniżające kontrole osobiste.
"Mniejsza liczba krat, możliwość przemieszczania się..."
Organizacje postulują wprowadzenie szeregu zmian do sposobu funkcjonowania ośrodków. - Ważna jest zmiana zewnętrznego i wewnętrznego wyglądu ośrodków strzeżonych. Powinny być one ochraniane zewnętrznie, jednak wewnątrz powinno być jak najmniej elementów, podkreślających zamknięty charakter placówki. W miarę możliwości należałoby zrezygnować z krat w oknach czy wewnątrz budynków - mówiła prawniczka HFPC Karolina Rusiłowicz.
Na publikację raportu błyskawicznie zareagował MSW, przesyłając PAP komunikat, w którym obiecuje wprowadzenie zmian w ośrodkach, które poprawią panujące w nich warunku bytowe. Całościowy raport w tej sprawie ma być przedstawiony pod koniec grudnia. Minister Jacek Cichocki chce ponadto w połowie stycznia spotkać się z przedstawicielami organizacji pozarządowych i porozmawiać o sytuacji lokatorów tych placówek.
Wstępne propozycje ministerstwa zakładają m.in. ograniczenie liczby krat w ośrodkach i możliwość swobodnego przemieszczania się cudzoziemców wewnątrz budynku - choć, jak zaznacza komunikat, "oczywiście przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa".
"Ma zostać skrócony czas pobytu dzieci w ośrodkach"
Aktualnie w sześciu ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców - w Kętrzynie, Białymstoku, Przemyślu, Białej Podlaskiej, Lesznowoli i Krośnie - przebywa 401 cudzoziemców, w tym 47 to osoby nieletnie. Znajdujące się w raporcie zastrzeżenia dotyczą w dużej mierze właśnie dzieci.
- Przebywanie dziecka w warunkach pozbawienia wolności z powodów związanych z migracją nigdy nie może leżeć w jego najlepszym interesie - podkreślał dr Witold Klaus, prezes Stowarzyszenia Interwencji Prawnej. Dzieci przebywają w ośrodkach strzeżonych, otoczonych drutem kolczastym, gdzie w świetlicach są kraty w oknach, a dostęp do edukacji nie jest wystarczający. - Zdecydowanie nie są to czynniki przyjazne dla rozwoju dziecka - dodał dr Klaus.
Raport "Migracja to nie zbrodnia" postuluje więc, by detencja małoletnich była w ogóle zakazana. Tymczasem MSW w swoim komunikacie ograniczyło się do obietnicy, że dzieci będą umieszczone tylko w dwóch specjalnie do tego przystosowanych ośrodkach - w Kętrzynie i Białej Podlaskiej. Dzieci, które trafią do tych placówek, mają też mieć zapewniony pakiet zajęć dydaktycznych.
Ośrodek w Lesznowoli ma zostać ponadto gruntownie wyremontowany i przebudowany - w obecnym stanie obiekt ten nie spełnia warunków pod kątem pobytu rodzin z dziećmi, dlatego nie będą one tam kierowane. Ma zostać też skrócony okres, w którym dzieci będą przebywały w zamkniętych ośrodkach - postępowania dotyczące rodzin mają być prowadzone w pierwszej kolejności tak, aby jak najszybciej można było podjąć decyzję dotyczącą statusu cudzoziemców.
"Przepisy mają być przyjaźniejsze uchodźcom"
Zastrzeżenia HFPC i Stowarzyszenia Interwencji Prawnej dotyczą też "zbyt częstych i przeprowadzanych automatycznie kontroli osobistych cudzoziemców. Polegają one na nakazaniu rozebrania się do naga i są połączone ze sprawdzeniem otworów ciała - jest to zatem środek znacznie ingerujący w prywatność poddawanych im osób" - mówił prezes Stowarzyszenia, dr Witold Klaus.
Inny problem to kontrole pomieszczeń, w których mieszkają cudzoziemcy - kontrole te przeprowadzane są jako standardowa procedura, a nie tylko w momencie, gdy zachodzi podejrzenie posiadania przez cudzoziemców niebezpiecznych lub niedozwolonych przedmiotów.
Ministerstwo zapowiedziało położenie większego nacisku na odpowiednie kwalifikacje funkcjonariuszy Straży Granicznej i personelu cywilnego. Resort spraw wewnętrznych zamierza również przeanalizować wewnętrzne przepisy obowiązujące w ośrodkach, które do tej pory opierały się o tzw. reżim aresztu. Po analizie przepisy mają zostać uporządkowane i ujednolicone, aby "były przyjaźniejsze cudzoziemcom" - choć przekazany PAP komunikat nie wyszczególnia jednak, co to dokładnie oznacza.
-
Marcin W. w rękach policji. Jest podejrzany o zabójstwo dwóch osób
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Zapadł drugi wyrok w sprawie znanego aktora Jerzego S.
-
Paweł Śpiewak nie żyje. Znany socjolog miał 71 lat. "Postać wieloformatowa"
-
Policja opublikowała zdjęcie poszukiwanego 24-latka. Miał zabić dwie osoby. Trwa obława
- Papież Franciszek nadal w szpitalu. Watykan podał, kto odprawi mszę w Niedzielę Palmową
- Konfederacja, elektromobilność i "Krok niewystarczający, żeby wygrać wybory", czyli Trzaskowski zamiast Tuska
- Daniel Obajtek wybrany na nową kadencję. Szefem Orlenu ma być przez kolejne 3 lata
- "Wielki dzień hańby dla MKOI". Czy Polska powinna zbojkotować igrzyska olimpijskie w Paryżu?
- Niekompletne granice związku. Kirgistan i Tadżykistan