Dreamliner znowu nie poleci. Tym razem "uszkodzenie mechaniczne"

Pasażerowie, którzy chcieli polecieć do Monachium chlubą polskich linii lotniczych, mają pecha. Po raz drugi samolot w ciągu kilku dni nie wystartował. Tym razem powodem było "uszkodzenie mechaniczne".

Monachium nie jest szczęśliwym lotniskiem dla Boeinga 787. Powtórzyła się sytuacja z niedzieli, kiedy samolot nie odleciał do Niemiec z powodu awarii elektroniki i zamiast supernowoczesnym dreamlinerem pasażerowie polecieli zastępczym Boeingiem 737.

Tym razem powodem uziemienia samolotu było uszkodzenie mechaniczne. - Uszkodzenie stwierdzono podczas przeglądu po przylocie dreamlinera z Pragi. Pasażerowie odlecieli do Monachium na pokładzie samolotu Boeing 737 - informuje nas Biuro Prasowe PLL LOT.

Na pytanie, czy tak częste anulowanie lotów nie jest niepokojące (do tej pory anulowano cztery loty po Europie), uzyskaliśmy odpowiedź, że dreamliner jest nowym samolotem LOT.

- Pierwszym eksploatowanym w Europie, do tego bardzo zaawansowanym technologicznie i zinformatyzowanym, dlatego nadal jesteśmy na etapie poznawania maszyny i bardzo skrupulatnie traktujemy wszelkie niezgodności czy komunikaty systemowe samolotu - informuje nas Biuro. Zapewnia, że aktualnie analizowany jest stan techniczny samolotu i prowadzone są konsultacje z producentem.

Problemy z dreamlinerem zaczynają powoli stawać się smutną tradycją. W miniony piątek samolot, lecąc do Pragi, zmuszony był utrzymywać się na wysokości 4,5-4,8 tys. metrów (zamiast na wysokości 10-12 tys. m), ponieważ były kłopoty z uszczelką w drzwiach - informuje portal Aeronews.pl.

Zobacz wideo

TOK FM PREMIUM