O. Rydzyk o działaniach KRRiT: Kneblowanie nam ust przypomina system totalitarny

Po ostrych słowach o "ustawionym konkursie" na pierwszy telewizyjny multipleks cyfrowy KRRiT oskarżyła o. Rydzyka o "szkalowanie". - W demokratycznym kraju można mieć inne zdanie niż rządzący - broni się o. Rydzyk w rozmowie z "Naszym Dziennikiem".

O. Tadeusz Rydzyk podtrzymał wszystko, co mówił o KRRiT i konkursie. - To nie do przyjęcia, aby media były rozdawane przez władzę tylko nielicznym, tym, którzy tej władzy odpowiadają. Większość społeczeństwa to katolicy, a nie mają oni nawet jednej katolickiej telewizji na multipleksie - powiedział.

Powrót komunizmu

Dzisiejszą rzeczywistość redemptorysta porównał do czasów komunistycznych. - Władze starały się ludzi złamać. Teraz cele są te same, choć próbuje się je osiągać innymi metodami - stwierdził. Dodał też, że zamiast podjęcia dialogu druga strona straszy podjęciem kroków prawnych. Nazwał to "kneblowaniem ust" przypominającym system totalitarny. - Władza ma siłę, ma swoje media, a niezależne gazety, stacje radiowe i telewizyjne jej przeszkadzają - podsumował.

Wierzący utrzymują państwo, trzeba ich szanować

O. Rydzyk zarzucił rządzącym, że zapominają o misji Kościoła. - Gdyby nie Kościół katolicki, nie wiadomo, czy przetrwalibyśmy jako Naród - stwierdził. Podkreślił też, że to ludzie wierzący utrzymują państwo, w tym KRRiT, i dlatego należy ich szanować i respektować ich prawa.

Cały tekst w "Naszym Dzienniku"

TOK FM PREMIUM