Rak znów musi boleć. Centrum Onkologii zlikwidowało oddział badania bólu
- Przebywałam na onkologii w październiku, kiedy zaczęła się ta likwidacja oddziału, i już było niedobrze. Ze mną na sali leżała starsza pani z nowotworem nogi. Cała w guzach, bolało ją strasznie. Nocami płakała, żadne środki nie działały. Onkolodzy codziennie wzywali specjalistę od leczenia bólu. Przez tydzień nie udało się go sprowadzić - wspomina jedna z pacjentek.
Do Centrum Onkologii w Warszawie codziennie przychodzi kilkuset nowo zdiagnozowanych. Ok. 50 proc. z nich zmaga się podczas choroby z bólem, zarówno w trakcie leczenia, jak i w fazie terminalnej choroby. Od 2004 r. działał tu nowoczesny, kompleksowy system opieki paliatywnej (nad pacjentami nieuleczalnie chorymi) i zwalczania bólu.
- Opracowanie tzw. warszawskiego modelu opieki paliatywnej zajęło nam kilkanaście lat - wspomina dr Jerzy Jarosz, współtwórca rozwiązanego oddziału badania bólu, konsultant Światowej Organizacji Zdrowia. Dr Jarosz we wrześniu otrzymał za to z rąk prezydenta Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Ale już 1 października dyrekcja Centrum zamknęła Oddział Badania Bólu i zlikwidowała szpitalny zespół wsparcia.
Cały tekst w dzisiejszym wydaniu "Gazety Wyborczej".
-
Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
-
Nie żyje Barbara Borys-Damięcka. Senator miała 85 lat
-
Atak rekina w Egipcie. Władze: Schwytano drapieżnika, który zabił obywatela Rosji
- Trzecia Droga zaprosiła na konsultacje PiS i Konfederację. Na opozycji wybuchła awantura
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]
- Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- Niezwykły przejaw metysażu kulturowego - drewniane synagogi "namioty"
- USA przekażą Ukrainie broń za 2,1 mld dolarów. Kupią m.in. rakiety Patriot i HAWK