O fotoradarach u Żakowskiego: Mam nadzieję, że wzrosną też mandaty. Teraz mamy najniższe w Europie
Czapska, szefowa fundacji Marsz Zebry, rozmawiała z Jackiem Żakowskim o fotoradarach i bezpieczeństwie na drogach w kontekście programu, który wprowadza rząd. - Jestem z tej samej bandy co minister Sławomir Nowak, kiedy mówimy o pierwszej polskiej strategii bezpieczeństwa - przyznała Czapska. - Fotoradary powinny być pierwszą kurtyną, która zatrzyma to, co się dzieje na polskich drogach, jeśli chodzi o prędkość - dodała.
"Większość fotoradarów ustawiona jest sensownie"
Zdaniem Czapskiej "widowiskowy jest przykład Francji". - W 2002 roku zapadła decyzja o instalacji 700 fotoradarów. Od razu zaczyna się spadek liczby zabitych. W pierwszym roku o 25 proc., w kolejnym o 10 proc. i konsekwentnie spada do poziomu, w którym można powiedzieć, że Francja odniosła sukces - zaznaczyła.
Gość Żakowskiego przekonywał, że "Francuzi wcześniej jeździli z ułańską fantazją". - I potem powstała taka struktura myślowa, która moim zdaniem przydałaby się w Polsce. Idą fotoradary i eliminuje się czynnik ludzki - negocjujący, czyli policjanta. W pierwszej fazie we Francji wycofano policjantów z szybkich dróg - przekonywała.
Fotoradary powinny zwiększyć bezpieczeństwo. Wystraszymy się kar, które mam nadzieję wzrosną, bo teraz mamy najniższe mandaty w Europie - przekonywała.
- Trzeba najpierw sprawdzić, jaka jest logika ustawiania fotoradarów. Powinniśmy to uzgodnić, zanim podejmiemy decyzje o ustawianiu fotoradarów - sugerował Jacek Żakowski.
- Wydaje mi się, że większość fotoradarów ustawiona jest sensownie. Problem polega na czymś innym. Nie mamy zaufania do kraju, urzędników i do siebie - przekonywała Czapska.
Z kolei Janusz Piechociński porównuje burzę wokół fotoradarów do ACTA. - Też wybucha dyskusja. Słusznie zwracamy uwagę, że w niektórych samorządach gminnych 30 proc. budżetu to były łupy z fotoradarów. Urządzenia były ukryte na przejściach dla pieszych, w koszach na śmieci jak na Pomorzu Zachodnim - mówił wicepremier.
"Zakładamy, że fotoradary ustawiają idioci"
- Zakładamy, że ci, co ustawiają fotoradary, są idiotami. Nie wiem, czy tak jest. Nawet w mieście na prostej drodze może dochodzić do największej liczby wypadków, bo tam ludzie przyspieszają, bo mamy źle wyprofilowaną jezdnię - mówiła Czapska.
- To może nie w fotoradar, ale w jezdnię zainwestujemy - ripostował Żakowski.
Zdaniem Janusza Piechocińskiego zmiany zaczęły się jeszcze przed ogłoszeniem rządowego programu poprawy bezpieczeństwa. - Parę lat temu mieliśmy kilkaset masztów i w większości były puste. Kiedy przejmowała je od dyrekcji dróg inspekcja transportu, podjęliśmy decyzję, że będą dobrze oznaczone, na żółto. Tak żeby kierowca wiedział, że wjeżdża w teren specjalnych wymogów bezpieczeństwa. Wcześniej na kilkaset masztów czynnych było tylko 75 fotoradarów. Średnio na dobę fotoradar robił do 9 zdjęć. Skuteczność dla kierowców była żadna. A teraz okazuje się, że są urządzenia dużo bardziej skuteczne, np. ten słynny fotoradar na Puławskiej w Warszawie, fotografuje i do przodu, i do tyłu - mówił.
Według Czapskiej dobrze o bezpieczeństwie napisał Ryszard Kapuściński w "Lapidarium V". - Nadmierna prędkość jest nie tylko przyczyną wypadków. Jest przyczyną upadku kultury, bo nam brakuje czasu na refleksję - cytowała.
- Mnie niepokoi, że minister Nowak ani słowem nie mówił o fotoradarach, zanim budżet nie został uchwalony. To świadczy o bezrefleksyjności. To trzeba by jakoś przedyskutować - dodał Żakowski.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
-
Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
-
Nowy Jork utonął w gęstym dymie. Obrazki niczym z apokaliptycznego filmu
- "Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji