Prof. Dołowy: Agent, który za państwowe pieniądze uwodzi, jest męską prostytutką. A ja za to płacę
W sprawie doktora G. miało wyjść na jaw , że funkcjonariusz CBA wszedł w intymne relacje z pielęgniarką. Sędzia Igor Tuleya powiedział, że w sprawie kardiochirurga nie mieliśmy do czynienia z "małym", ale z "dużym agentem Tomkiem", który miał swój związek z pielęgniarką wykorzystać, aby wyłudzać od niej m.in. informacje o sytuacji na oddziale.
"Agent, który uwodzi, jest męską prostytutką"
Zdaniem profesora Dołowego działania CBA to "szerszy problem".- Chodzi o granice prowokacji policyjnej. Polska nie ma tu tradycji. A powinniśmy czerpać wzór z krajów, które mają takie agencje od lat - wskazał.
Naukowiec przywołał przykład USA, gdzie nie można kogoś skazać za to, że wykonał jakąś czynność, po tym jak został do tego namówiony przez agenta. - W tym wypadku to agent popełnił przestępstwo. Niewyobrażalne, żeby agent uwiódł kogoś i jego informacje były wykorzystane w sądzie. Rozumiem szpieg, ale wtedy chodzi o zdobycie informacji, a nie pójście do sądu. Państwo i sąd nie mogą dopuszczać dowodów, gdzie tak niemoralny czyn został dopuszczony - zaznaczył.
- Jeżeli ktoś uległ zauroczeniu agenta CBA i zakochał się, to racjonalnie nie myśli. Bo wiemy, że w miłości człowiek nie myśli racjonalnie. Agent, który za pieniądze państwa uwodzi kogoś, jest męską prostytutką. Ja za to wszystko płacę - irytował się.
- To jest karalne panie profesorze, pan płacąc na CBA, może dostać zarzuty - żartował Cezary Łasiczka.
- No tak, jakbym utrzymywał agencję towarzyską. Mnie się to w głowie nie mieści, że sądy rozpatrują drugi taki przypadek. A o ilu przypadkach się nie dowiedzieliśmy - mówił.
"Człowiek ma taką naturę, że ulega"
Zdaniem drugiego gościa audycji, ks. Grzegorza Michalczyka, duszpasterza środowisk twórczych w Warszawie, dyskusja o granicach prowokacji jest "dość trudna". - Bo rozmawiamy o granicach moralnych działań ABW i CBA - mówił. - Z drugiej strony, jak kogoś się chce namówić kogoś do zła to prędzej czy później mu się to uda. Człowiek ma taką naturę, że ulega - mówił duszpasterz.
- Ale trzeba zwrócić uwagę, że przestępcy i zło bardzo nam się unowocześniło. To zmusza tropiących zło do przekraczania kolejnych barier - dodał kolejny rozmówca prof. Wojciech Tygielski. - Nieładnie jest czytać cudze listy, ale kontrola korespondencji stała się oczywistym narzędziem walki. Potem podsłuch, potem świadek koronny został wprowadzony, kiedy nie było sposobu złamania przestępczości zorganizowanej - mówił
- Kolejny aspekt jest taki, że wywlekanie tych sposobów działania to niesamowite osłabienie tych instytucji. Są pewnie grupy nieuczciwych ludzi, którzy się z tego cieszą. To obezwładnianie tych instytucji - dodał ks. Michalczyk.
-
Przez euro Chorwacja już nie na polską kieszeń? "Panuje jakaś chora propaganda"
-
PiS ściga się z Braunem? Spot z Auschwitz pojawił się, "by przebić we wzmożeniu patriotycznym posła" Konfederacji
-
Tanio już było. Czy drogie bilety na muzyczne festiwale odstraszyły fanów?
-
Nagranie Andrzeja Seweryna wyciekło do sieci. PiS oburzone: Skandaliczna wypowiedź
-
"Popełniliśmy błąd". Łukaszenka szokuje, mówiąc o wojnie w Ukrainie
- Wyniki Lotto 3.06.2023, sobota [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Erdogan złożył przysięgę. Rozpoczął trzecią kadencję na stanowisku prezydenta Turcji
- Kaczyński komentuje zaskakujący ruch prezydenta. Czy PiS przyjmie nowelizację "lex Tusk"?
- W Trzebini na korcie tenisowym zapadła się ziemia. "Jeszcze pod wieczór ludzie tam grali"
- "Jesteśmy gotowi, by rozpocząć kontrofensywę". Zełenski: Nie możemy czekać miesiącami