Fałszywy profil Wojewódzkiego. "Mała prowokacja w celach naukowo-badawczych"
We wtorek Kuba Wojewódzki usunął z Facebooka fanpage, na którym miał ponad milion fanów. - Ilość brudu, cudzych spraw, świrów, maniaków, która wylewała się u mnie na profilu, zaowocowała tym, że postanowiłem go usunąć - tłumaczył showman w rozmowie z Gazeta.pl. Milionowy fanpage "Kuba Wojewódzki" został więc zamknięty. Ale jeszcze tego samego dnia... pojawił się nowy: "Kuba Wojewódzki Official Page".
"Nowy start, nowy początek, bez ludzi hałaśliwych, sekt smoleńskich, kiboli i wszystkich, którzy chcą zrobić szum wokół siebie. Po prostu Kuba" - napisał założyciel profilu. W ciągu trzech dni przybyło mu 12 tysięcy fanów. Błyskawiczny powrót Wojewódzkiego na Facebooka ogłosiły media - m.in. "Super Express". Pisano o "mocnych wpisach" i dobrej formie gwiazdora.
Wpisy rzeczywiście były. Trzy. Wśród nich taki: "Ostatnio natknąłem się na dość interesującą wiadomość o tym, że pewien ksiądz, zwący się Bashobora, zamierza odbyć rekolekcje na stadionie narodowym. Żeby doświadczyć potęgi uzdrowiciela fani, przepraszam, wierni muszą uiścić opłatę symbolicznych 40 zł. Cena biletu proporcjonalna do widowiska? Reprezentant Ugandy będzie miał szansę udowodnić swoją wartość już 6 lipca".
To wystarczyło, by jego autor stał się pożywką dla prawicowych dziennikarzy. "Pierwszy Rasista III RP, Kuba Wojewódzki po raz kolejny sprowadzony został na ziemię. Głupi dzieciak" - oburzał się na Twitterze Samuel Pereira z "Gazety Polskiej Codziennie", odnosząc się do setek komentarzy krytykujących wpis na FB.
Autor fałszywego profilu: Daliście się zmanipulować
Dzisiaj na "Kuba Wojewódzki Official Page" pojawił się czwarty wpis. "Era globalizmu, makdonaldyzacji, wydawała się być idealnym momentem do zrobienia małej prowokacji" - pisze założyciel profilu. I dodaje, że wszystko, co "napisał, zrobił i utworzył", powstało w celach naukowo-badawczych.
"Początkowo moje doświadczenie miało czas operacyjny nastawiony na 7 dni. Jednak, nie spodziewając się takiej publiczności i takiego rozgłosu, postanowiłem go skrócić. Chciałbym zaznaczyć, iż dokonałem tych czynności nie po to, by kogoś obrazić, lecz po to, by pokazać, jak media są prosto skonstruowane, a przede wszystkim, by sprawdzić, jaka część fałszywych informacji może znaleźć swe miejsce na oficjalnych stronach internetowych" - podkreśla twórca fałszywego profilu.
Odpowiada też na zarzut, jakoby założył profil, by go później sprzedać. "Nic bardziej mylnego, dziś wieczorem, udowadniając moje tezy, owy profil zniknie z Facebooka. Dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie, świadomie bądź nie, i ukazali, że siłą mediów jesteście Wy, ludzie".
Co na to Wojewódzki?
Do sprawy fałszywych profili (bo w sumie było ich kilka) odniósł się też sam Wojewódzki. - To żałosne, ale też śmieszne. Obserwuję te profile z zoologicznym zaciekawieniem, bo świadczą o daleko posuniętej obsesji ich autorów - mówił wczoraj portalowi Wirtualnemedia.pl Kuba Wojewódzki. Zaznaczył, że sprawę zgłosił administratorowi Facebooka.
Z autorem "Kuba Wojewódzki Official Page" próbujemy się skontaktować.
DOSTĘP PREMIUM
- "W garze zawrzało ponad poziom". Polska u progu buntów w więzieniach? Ekspert: Napięcie stale rośnie
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
- Putin skleja się ze Stalinem. "Nowa tradycja w rosyjskiej propagandzie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Kowal tłumaczy, po co Zełenskiemu pociski dalekiego zasięgu. "To bardzo prosta rzecz"
- Ratownicy sprowadzili wyczerpanego narciarza. Akcja TOPR po zamknięciu Tatr
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Szewach Weiss nie żyje. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat
- Irański reżim boi się tańca. "Jest uważny przez fundamentalistów islamskich za grzeszną aktywność"
- Polki najczęściej chorują na raka piersi. A jedynie 30 proc. wykonuje mammografię