Prokuratura prostuje: Brzoza w Smoleńsku była złamana na wysokości 666 cm, nie 770. Złamanie ma 156 cm długości
Komunikat opublikowano na stronie internetowej "z uwagi na duże zainteresowanie opinii publicznej kwestią brzozy".
W piątek "Rzeczpospolita" napisała, że brzoza, w którą uderzył prezydencki tupolew, została złamana 3 metry wyżej, niż wymieniono w raporcie komisji Millera. W raportach rosyjskiego MAK i polskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego napisano, że brzoza została złamana na wysokości około 5 metrów nad powierzchnią gruntu. Tymczasem kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej powiedział "Rzeczpospolitej", że brzoza została złamana na wysokości właśnie 770 cm.
Nie 770, ale 666 centymetrów
Ale ta informacja okazała się nieprawdziwa. Dzisiaj sprostowano ją w komunikacie na stronie Naczelnej Prokuratury Wojskowej ( ZOBACZ >> ). Czytamy w nim: "(...) brzoza została przełamana na wysokości ok. 666 cm, licząc od poziomu podłoża, a nie, jak wcześniej podano omyłkowo, ok. 770 cm. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie przeprasza za błędne podanie danych, będące niezamierzonym efektem oczywistej omyłki rachunkowej. Omyłka ta wyniknęła z chęci jak najszybszego udzielenia odpowiedzi na pytanie dziennikarza".
Złamanie ma 156 centymetrów
Skąd więc w raportach rosyjskiego MAK i polskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego wysokość ok. 5 m? NPW i to wyjaśnia. W jej oświadczeniu poinformowano, że złamanie brzozy miało długość 156 cm. "Wysokość pnia brzozy, liczona od poziomu podłoża, po odcięciu odcinka o długości 156 cm, wynosi 510 cm" - wyjaśniono w oświadczeniu. Wynika z tego, że złamanie zaczęło się na wysokości 510 cm, a skończyło na 666 cm.
W oświadczeniu zaznaczono też, że "drzewo zostało przełamane w sposób nieregularny" oraz że "rośnie na podłożu, które utrudnia precyzyjny pomiar".
Od 17 lutego do 8 marca 2013 r. prokurator wojskowy oraz polscy biegli będą uczestniczyć w Moskwie w badaniach fragmentów brzozy.
Nagranie wideo złamanej brzozy :
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
-
Nowy Jork utonął w gęstym dymie. Obrazki niczym z apokaliptycznego filmu
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji