Donald Tusk wspiera "Nazywam się miliard". Feminoteka: Może gest premiera przyspieszy ratyfikację Konwencji
Dlaczego protestujemy, tańczymy i powstajemy? Bo miliard kobiet na świecie w ciągu swojego życia doświadczy przemocy , w tym przemocy seksualnej. Bo chcemy, żeby koszmar kobiet się skończył. Bo jesteśmy silne, razem silniejsze.
"Nazywam się Miliard"
Nie wiem, czy Eve Ensler, wymyślając akcję One Billion Rising, spodziewała się, że obejmie ona ponad 200 państw świata. Gdy w Feminotece rozpoczynałyśmy przygotowania do polskiej odsłony akcji "Nazywam się Miliard", nie spodziewałyśmy się, że do protestu dołączy aż 30 polskich miast, a także liczne organizacje, firmy, jak i indywidualnie kobiety i mężczyźni.
Na co dzień przeciwdziałamy przemocy konwencjonalnymi metodami: mamy telefon dla kobiet doświadczających przemocy, udzielamy bezpłatnych porad prawnych i psychologicznych, piszemy teksty, wydajemy publikacje, prowadzimy szkolenia i warsztaty, konsultujemy zmiany w prawie antyprzemocowym w parlamencie. Przyznam więc szczerze, że gdy usłyszałam o "One Billion Rising", nie byłam przekonana do takiej formy protestu. Teraz, po kilku tygodniach intensywnych przygotowań, widzę, jak wielkie pokłady energii wyzwala wspólny taniec.
Premier wspiera akcję
Przez te kilka tygodni przez naszą salę konferencyjną, którą zmieniłyśmy w salę ćwiczeń, przewinęło się ponad sto kobiet. Ćwiczyły kobiety doświadczające przemocy i te, które nie miały tego typu przeżyć. Studentki i emerytki, tancerki i kobiety, które na co dzień nie mają nic wspólnego z tańcem. Już same próby w tak zróżnicowanym gronie były fantastycznym przeżyciem.
W świecie polityki też coś zaczyna się ruszać. Feminoteka podpisała dziś z pełnomocniczką ds. równego traktowania porozumienie na rzecz przeciwdziałania gwałtom i innym formom przemocy seksualnej. Kilkanaście tygodni po podpisaniu Konwencji o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet premier Tusk otworzył konferencję słowami wsparcia dla One Billion Rising. Może gest premiera przełoży się na to, że ratyfikacja Konwencji nie zajmie, jak chce tego minister Gowin, kilku lat, lecz znacznie mniej czasu? W dni takie jak dziś mogę uwierzyć, że jest to możliwe.
Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Co Błaszczak ujawnił w spocie, a co przemilczał? Ekspert odsłania kulisy manipulacji PiS
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
- Cimoszewicz o spocie MSWiA przed filmem "Zielona granica". "Wiadomo jak to się skończy"
- Kinga Gajewska po zatrzymaniu dostała wsparcie od policjantów. "Było im strasznie przykro za to co się stało"
- Ukraina i Słowacja dogadały się w sprawie zboża. Kijów cofa skargę do WTO
- "Nie umią w te klocki". Sienkiewicz o błędach PiS w relacjach z Ukrainą
- MSWiA robi konkurencję Holland? Przed "Zieloną granicą" pojawi się rządowy spot