"Tusk to czarny charakter. Ziobro kujon". Łepkowska obsadza polityków w serialu

Kaczyński - tajemnicza postać, Palikot - świr skaczący na bungee, Tusk - czarny charakter, a Komorowski - dobry ojciec, co do domu sarnę za uszy przytarga... Tak znana scenarzystka Ilona Łepkowska obsadziłaby polityków w serialach.

Zdaniem Łepkowskiej, scenarzystki, która stoi m.in. za serialami "M jak miłość" i "Na dobre i na złe", Donald Tusk zasłużył na miano czarnego charakteru, bo "ma w sobie pewien rodzaj niezwykłego chłodu". - To człowiek zimny, precyzyjny w działaniu, niesympatyczny - ocenia w wywiadzie dla tygodnika "Newsweek" Łepkowska. Z kolei Jarosław Kaczyński "to byłaby taka tajemnicza postać, której intencji nie bylibyśmy w stanie jako widzowie długo poznać".

Palikot dla scenarzystki w serialu mógłby zagrać "świra", który ma "dziwne zainteresowania". - Skacze na bungee, lata paralotnią, hoduje kury ozdobne - mówi Łepkowska. Bronisław Komorowski to z kolei "młodsza wersja Lucjana Mostowiaka". - Dobry ojciec, dziadek rodziny, co zawsze wybaczy, naprawi żelazko, przytarga sarnę za uszy, rzuci żonie i powie: "Zrób, Baśka, pasztet na święta, bo dzieci przyjeżdżają".

Leszek Miller w serialu mógłby zagrać "wredniachę". - Ścichopęk, który przez 367 odcinków jest pozytywną postacią, po to, by w 380. komuś wbić nóż w plecy - oceniła scenarzystka. Stefana Niesiołowskiego Łepkowska określiła jako nieprzewidywalnego aktora. - Z takimi nie pracuję. Kalisz z kolei byłby postacią, która "jest bardzo lubiana w serialu", a Zbigniew Ziobro to "kujon, co nie da ściągnąć, a nawet może powie pani nauczycielce, że ktoś ściąga". Jarosław Gowin to byłby "świetny ostry ojciec rodziny", a Krystyna Pawłowicz "wredna sąsiadka, która zawsze zakabluje, jak ktoś postawi krzywo samochód".

Więcej w dzisiejszym "Newsweeku" .

TOK FM PREMIUM