"Totalna szklanka", "Syberia" - śnieg i gołoledź paraliżują ruch w Polsce

Śnieg sparaliżował ruch w różnych częściach Polski. W okolicach Brzeska zakopał się autobus z 50 pasażerami w środku, których próbuje uwolnić straż pożarna. W Brzesku zaś, pod naporem śniegu, zawaliła się wiata składu budowlanego. IMGW przewiduje, że śnieg będzie padał niemal w całym kraju jeszcze dzisiaj, jutro powinna nastąpić poprawa pogody.

W twoim regionie zima sparaliżowała ruch? Drogowcy nie nadążają z usuwaniem śniegu? Zrób zdjęcie i wyślij je nam na Alert24 >>

Jak poinformował TVN24, na drodze krajowej nr 4, między Brzeskiem a Tarnowem, zakopał się autobus z 50 pasażerami. - W chwili obecnej na miejscu mamy dwa zastępy straży pożarnej oraz policję. Pasażerowie nie są w stanie opuścić autobusu, gdyż dojechał on do bariery autostradowej i nie ma możliwości otwarcia drzwi. Pasażerom nie zagraża żadne niebezpieczeństwo - powiedział w rozmowie ze stacją Władysław Świder z KPP Straży Pożarnej w Brzesku.

Nasz reporter "zakopany" w Zakopanem

Trudne warunki na drogach panują też m.in. na zakopiance, gdzie z powodu padającego śniegu ruch odbywa się bardzo powoli. Kiedy poprosiliśmy naszego lokalnego reportera Marka Podmokłego o sprawdzenie sytuacji w tym regionie, napisał nam: "Może być kłopot, bo nie mogę odkopać się, aby wyjechać z domu, a korki tworzą się na górskich odcinkach od Nowego Targu."

Jak przyznaje nasz reporter, śnieg padał w Zakopanem przez całą dobę, przez co znacznie pogorszyły się warunki na drogach. Mimo pracy pługów i piaskarek, drogi na podhalu są białe. Ruch na zakopiance odbywa się bardzo powoli, jednak nie tworzą się korki. Od godz. 8 rano obowiązuje tam zakaz ruchu ciężarówek. Na drogach krajowych i wojewódzkich w Małopolsce pracuje ponad 250 pługopiaskarek.

Zobacz wideo

Pod naporem śniegu zawaliła się wiata składu budowlanego

Obfite opady śniegu spowodowały poważne utrudnienia w ruchu na małopolskich drogach. Przed południem w miejscowości Krzeczów cysterna przewożąca paliwo zablokowała zakopiankę na całej szerokości. Od godz. 8 obowiązuje tam zakaz ruchu ciężarówek o wadze powyżej 3,5 tony. Jeden pas drogi w miejscowości Naprawa jest zablokowany; ruch odbywa się wahadłowo. W Brzesku zaś śnieg uszkodził dachy dwóch budynków. - Pod naporem śniegu naruszona została konstrukcja dachu Biedronki w Brzesku, klienci i pracownicy zostali ewakuowani. Zawaliła się też wiata sąsiedniego składu budowlanego - powiedział rzecznik małopolskiej straży pożarnej Sebastian Woźniak.

"W Lublinie Syberia"

Nie lepiej sytuacja wygląda również od wczoraj w Lublinie. Praktycznie na terenie całej Lubelszczyzny pada śnieg. Z tego powodu kilka tirów stanęło wczoraj wszerz drogi K17 w miejscowości Łabunie-Reforma i zablokowało ją , nie mogąc sobie poradzić z podjazdem. Na większości ulic jest prawie pusto, ponieważ nie da się chodzić ani jeździć. W nocy zaś, jak ustaliło Radio TOK FM, w Tarnawce Drugiej strażacy wydobyli z zaspy i doholowali do zajazdu samochód, w którym skończyło się paliwo. Autem podróżowała rodzina z rocznym dzieckiem.

Dzisiaj rano sytuacja też nie wygląda dobrze. "W Lublinie Syberia, nic nie widać - piaskarek też" - napisała na Alert24 nasza czytelniczka. "Jak nie musisz, to nie jedź samochodem" - ostrzega inny czytelnik z Lublina.

- Sprzęt cały czas pracuje na drogach, ale wciąż pada śnieg, a wiatr nawiewa go na drogi. Warunki do jazdy są bardzo trudne - powiedział Paweł Kędzior z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. Trudne warunki zmuszają kierowców do wolnej jazdy, co powoduje, że na najbardziej uczęszczanych trasach tworzą się zatory. Ruch spowalniają też w niektórych miejscach tiry, które na śliskiej jezdni mają kłopoty z wjazdem na wzniesienia. Korki w niektórych miejscach sięgają nawet 4 kilometrów.

Jak informuje reporterka Radia TOK FM, z powodu ataku zimy Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Lublinie podjął decyzję o odwołaniu egzaminów na prawo jazdy, w trosce o bezpieczeństwo zdających.

"Kto nie musi, niech nie jedzie!"

Trudna sytuacja jest również w Rzeszowie. Jak informuje na Alert24 jeden z naszych czytelników, od godz.10. aż do odwołania obowiązuje zakaz wjeżdżania na teren miasta Rzeszowa samochodów ciężarowych, które nie posiadają na kołach łańcuchów.

Ze względu na warunki pogodowe na lotnisku Jasionka do godz. 16 został wstrzymany ruch lotniczy. - Port lotniczy oczekuje na decyzje przewoźników, czy zaplanowane rejsy będą przekierowane na inne lotnisko, czy też zostaną odwołane - powiedział rzecznik portu Łukasz Sikora.

Rano nie wylądował samolot z Warszawy. Do Rzeszowa nie przylecą także maszyny m.in. z Londynu, Dublina i Frankfurtu.

Także wczoraj w Rzeszowie padający śnieg paraliżował ruch, ponieważ zamarzał na drogach. "Totalna 'szklanka', ruch drogowy praktycznie stoi. Samochody nie mogą wyjechać pod jakiekolwiek wzniesienia. Kto nie musi, niech nie jedzie! Cały czas sypie!!!" - pisał wczoraj wieczorem na Alert24 jeden z naszych czytelników. Około godz. 21 sytuacja była dramatyczna - korki sięgały kilku kilometrów. - Na drogach jest jeden wielki chaos - skarżyła się rzeszowskiej "Gazecie Wyborczej" Katarzyna, mieszkanka tamtejszego Staromieścia.

Zgodnie z prognozami IMGW, śniegu możemy się dzisiaj spodziewać szczególnie na zachodzie i północnym wschodzie Polski. Wieczorem zima powinna trochę odpuścić, a jutro w przeważającej części kraju pojawi się słońce.

TOK FM PREMIUM