Co dalej z Kościołem Latającego Potwora Spaghetti? "W razie potrzeby - skarga do Strasburga"
- Najpierw wyślemy wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zakładamy, że urzędnicy i tak nie zmienią swojej decyzji, wówczas trzeba będzie zaskarżyć decyzję w sądzie - zapowiada Piotr Podoba. - Jeśli Wojewódzki Sąd Administracyjny uzna, że urząd miał rację, wówczas przysługuje nam skarga w Naczelnym Sądzie Administracyjnym - dodaj.
Jeśli i to nie przyniesie skutku, wyznawcy Potwora skierują swój protest wyżej. - Jeśli NSA również potwierdzi decyzję ministerstwa, ostatecznie możemy udać się do Strasburga - ostrzega Podoba.
"Spełniliśmy wszystkie przesłanki formalne"
Jednak przedstawiciele Kościoła spodziewają się, że sprawa zostanie załatwiona na poziomie WSA. - Wszystkie formalne przesłanki zostały spełnione i zgodnie z prawem powinniśmy zostać zarejestrowani. Urząd natomiast poczuł się kompetentny, żeby ocenić ilość wiary w naszej wierze - informuje przedstawiciel Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.
Dlaczego ministerstwo odmówiło rejestracji Kościoła? Resort uznał , że Kościół Latającego Potwora Spaghetti nie spełnia wymogów art. 2 ust. 1 o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, nie został bowiem utworzony - zdaniem ekspertów - w celu wyznawania i szerzenia wiary religijnej.
Pastafarianie, czyli wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti, są tą decyzją oburzeni. "Odczytujemy to jednoznacznie, że urząd, podpierając się ekspertyzą, ocenił ilość naszej wiary w Potwora i stwierdził, że... nie wierzymy. Tym samym urząd uznaje się za orzecznika wiary obywateli Rzeczypospolitej Polskiej" - napisali w oświadczeniu.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Niemieckie koncerny na wygranej pozycji"
-
Kaczyński "nie prowadzi zdrowego trybu życia". "Słabo się czuje". A "frakcje zaczynają wyłazić spod dywanu"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- "Skandal i zdrada". Na MKOL spadają gromy po decyzji ws. rosyjskich i białoruskich sportowców
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą
- Lichocka pozwała Budkę. Chodzi o jej słynny gest. Sąd podjął decyzję
- "Kobiety w IT. "W zeszłym roku 70 proc. awansowało" - przyszłość wygląda obiecująco