Lis: Trudne czasy, mocny człowiek, ostre słowa, jasne rozwiązania - tego publika pragnie. I to dostaje
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Tomasz Lis we wstępniaku do nowego numeru "Newsweeka" porusza temat populizmu. "Kiedy nadchodzą trudne czasy, ludzie potrzebują łatwych odpowiedzi na skomplikowane pytania", twierdzi publicysta. "Trudne czasy, mocny człowiek, ostre słowa, jasne rozwiązania - tego publika pragnie i to dostaje". Kto jest takim mocnym człowiekiem? Według Lisa w USA to Donald Trump, w Polsce - Jarosław Kaczyński.
Publicysta zaznacza, że "gdy dylematy są niełatwe, rośnie zapotrzebowanie na twardych ludzi, oferujących twarde rozwiązania i dających gwarancję, że się nie zawahają i nie wycofają, że się nie ulękną". I, dodaje, nieważne, "czy na końcu tej drogi ludzie wpadają w objęcia milionera i erotomana, czy kawalera mieszkającego z kotem i stroniącego od ludzi".
Lis dodaje, że w burzliwych czasach "w cenie jest stanowczość we wskazywaniu wrogów, choćby wyimaginowanych, jeśli tylko pozwoli to przypisać komuś innemu winę za własne problemy". Publicysta przekonuje jednak, że "populizm nigdy tak naprawdę nie rozwiązuje żadnych problemów. Dając ułudę rozwiązań, zwykle problemy pogłębia" .
Cały tekst w nowym wydaniu tygodnika "Newsweek" . .
Warto przeczytać: satyryczny przewodnik po naszej nowej rzeczywistości "Nowa Polska" >>
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
- PiS na banowanym Tik Toku, kłopoty banku start-upów i coraz doskonalsza sztuczna inteligencja
- Donald Trump może zostać aresztowany. A to nie jest jego jedyny problem. "Traci grunt pod nogami"
- Czy rodzice muszą mówić jednym głosem? Problemem nie są różnice, ale sposób ich wyrażania
- Olaf Scholz przyznał, że regularnie rozmawia z Władimirem Putinem. Podał szczegóły
- W mowie nienawiści przoduje Konfederacja. "Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mikke docierają do milionów"