Czy AGROunia stanie się nowym ruchem ludowym? Rolnicy protestowali w Warszawie

Domagali się zmiany polityki rolnej i obrony interesów polskiej wsi. Co najmniej kilkuset rolników przez ponad 4 godziny protestowało przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

Rolnicy chcieli rozmawiać z prezydentem, bo - jak mówią - nie wierzą ministrowi rolnictwa. Do spotkania z Andrzejem Dudą nie doszło, ale przedstawiciele protestujących spotkali się z szefową kancelarii prezydenta. Jedyny efekt jest taki, że przedstawicielom kancelarii udało się przekonać liderów AGROunii, żeby wysłali swojego przedstawiciela na rozmowy organizacji rolniczych z ministrem Ardanowskim w ramach "Porozumienia rolniczego" - przynajmniej w roli obserwatora. Pierwsze posiedzenie jest planowane na 20 lutego.

Partner do rozmów znajduje się w Brukseli

Na antenie TOK FM Agnieszka Lichnerowicz pytała prof. Jerzego Wilkina z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, współautora raportu o stanie polskiej wsi, o postulaty AGROunia.  Jakie one są?

- To nie jest jasne. Rolnicy zwykle żądają podniesienia cen skupu za płody rolne np. truskawki, ziemniaki. Tak jak w tym roku, w wyniku suszy, te ceny spadły do zatrważającego poziomu. Czasem żądają ograniczeń w handlu międzynarodowym. Czasem dodatkowego wsparcia dla małych gospodarstw. Te zadania są zmienne. Ci, którzy je formułują, powinni pamiętać o tym, kto decyduje, czy te zadania mogą być spełnione, a dochody rolników w  Polsce w większości zależą od decyzji podejmowanych na szczeblu europejskim - odpowiedział profesor.

Podkreślił, że główny adresat postulatów znajduje się w Brukseli i to tam potrzebny jest partner do dyskusji. - 30 proc dochodów zależy od sytuacji rynkowej, więc tutaj też warto się zorganizować. Gdyby mieli silne spółdzielnie, które są partnerami dla np. przetwórców, to ich głos byłby słuchany - dodał. Szukając przyczyn słabego zorganizowania polskich rolników wskazał fakt, że są w większości typowymi indywidualistami i odczuwają niechęć do spółdzielczości, jako pozostałości po PRL.

"Dąży do stworzenia potężnej organizacji"

Rozmowa dotyczyła też na lidera AGROunii Michała Kołodziejczaka. - Pan Kołodziejczak dąży do stworzenia potężnej organizacji, która by obejmowała cały kraj i miała charakter ludowy. To jest bardzo trudne przedsięwzięcie, to znaczy, że stworzyłby nową partię ludową. W moim przekonaniu, jego ruch społeczny jest przede wszystkim ruchem producentów rolnych - nowoczesnych, produkujących w dużej skali, otwartych na rynek, nie tylko krajowy, ale i międzynarodowy. To są rolnicy, którzy stanowią trzon polskiej gospodarki żywnościowej - mówił na antenie TOK FM prof. Wilkin. 

TOK FM PREMIUM