Jedną z takich osób jest Krzysztof Kwiatkowski, który na emeryturę odszedł w 2012 r. , pełniąc funkcję komendanta miejskiego w Będzinie. Wcześniej kierował zabezpieczeniem wizyty papieża w Sosnowcu w 1998 r. Zasłużony policjant, który posiada liczne medale i odznaczenia resortowe ma obecnie emeryturę obniżoną o kilka tysięcy zł. Tylko dlatego, w latach 80, przez osiem miesięcy jako milicjant ochraniał konsulat Czechosłowacji w Katowicach.
- Tę komórkę wpisano do SB – tłumaczy Kwiatkowski i dodaje, że odszedł wtedy ze służby, a po weryfikacji mundur założył znów w 1990r. To dla Ministerstwa Spraw Wewnętrznych nie ma jednak znaczenia. Pisma do tego resortu pozostały bez odzewu, a sąd nie rozpoznał sprawy, ponieważ skierował pytanie do Trybunały Konstytucyjnego i zawiesił postępowanie.
Kwiatkowski złożył więc w Komisji Europejskiej skargę na rząd Polski. Zarzucił mu łamanie praw podstawowych. - Ta ustawa jest ewidentnie represyjna. Wyklucza określonych ludzi - mówi emerytowany policjant.
Kwiatkowski jego koledzy w podobnej sytuacji planują też , wiosną tego roku zorganizować protest w Brukseli. - W mundurach pojedziemy do Parlamentu Europejskiego. Niech ten głos usłyszy cała Europa- dodaje. Wg Kwiatkowskiego skargę w Komisji Europejskiej mogło złożyć ponad 100 osób.
Wcześniej informowaliśmy, do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynęło ponad 23 tys. odwołań od decyzji zmniejszających wysokość emerytur i rent.
Pierwszymi sprawami związanymi z dezubekizacją sąd już się zajął, ale są zawieszane. Wynika to z faktu, że w jednej z nich sąd zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie ustawy z konstytucją. Trybunał decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjął. Nie wiadomo, kiedy decyzja się pojawi.
