Lawina w Tatrach. Jedna osoba nie żyje
Lawina w Dolinie Białej Wody w słowackich Tatrach. Akcję ratunkową słowackich ratowników utrudniał silny wiatr.
W rejonie Doliny Białej Wody na Słowacji po godzinie 11 zeszła lawina. Na miejsce został wysłany śmigłowiec z ratownikami Horskiej Zachrannej Sluzby oraz z psem ratowniczym na pokładzie.
Lawina w Tatrach porwała jednego ze wspinaczy. Drugi utknął około 100 m poniżej szczytu.
Porwany wspinacz został szybko odnaleziony przez ratowników, ale w wyniku upadku odniósł śmiertelne obrażenia.
Lawina zeszła Wielkim Młynarzowym Żlebem. Ratownicy dotarli do poszkodowanego pieszo, ponieważ ze względu na silny i porywisty wiatr, śmigłowiec nie mógł podlecieć bliżej.
O udział w akcji poproszono także ratowników TOPR, którzy mieli spróbować dostać się do uwięzionej osoby od polskiej strony.
Zmarły wspinacz był współpracownikiem i ratownikiem HZS.