Błąd medyczny w czasie akcji ratowania Pawła Adamowicza? Doświadczony lekarz ma poważne wątpliwości
Jak informuje trójmiejska "Gazeta Wyborcza", powołując się na Radio Gdańsk, wątpliwości dotyczące akcji ratunkowej, którą przeprowadzono po ataku na Pawła Adamowicza, zgłasza doświadczony lekarz, biegły sądowy. Zdaniem lekarza z 30-letnim stażem prezydent Gdańska miałby większe szanse na przeżycie, gdyby od razu został przewieziony do szpitala. Dlatego uważa, że długotrwała reanimacji, jaką prowadzono zaraz po ataku na Pawła Adamowicza, była błędem medycznym.
Atak na Pawła Adamowicza
Długoletni prezydent Gdańska został zaatakowany 13 stycznia, podczas finałowego koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sprawca ataku, Stefan W., zadał Pawłowi Adamowiczowie kilka ciosów nożem. Prezydent Gdańska zmarł 14 stycznia, kilkanaście godzin po ataku.
Stefanowi W. postawiono zarzut zabójstwa.