Nagana dla komendanta policji z Białegostoku. Chodzi o "konkurs na anonim" o podlaskiej posłance PO
Nadinspektor Daniel Kołnierowicz, komendant wojewódzki policji w Białymstoku został ukarany naganą - informuje tvn24.pl.
To efekt postępowania dyscyplinarnego, które było prowadzone wobec nadinspektora po tym, jak w jednej z podlaskich rozgłośni radiowych mówił zorganizowaniu konkursu na najlepszy anonim na temat posłanki Bożeny Kamińskiej z Platformy Obywatelskiej.
Na razie nieznane są szczegóły uzasadnienia decyzji o naganie.
Rzecznik Kołnierowicza - Tomasz Krupa - na pytanie, czy jego przełożony poda się do dymisji, zaznaczył, że komendant pozostaje do dyspozycji swoich przełożonych.
Jak informuje tvn24.pl, chociaż komendantowi nie przysługuje odwołanie od decyzji o naganie, informacja może zniknąć z jego akt osobowych, jeśli przez pół roku jego postawa będzie wzorowa.
Daniel Kołnierowicz to pierwszy nadinspektor (to stopień odpowiadający w policji generałowi), który został ukarany w postępowaniu dyscyplinarnym. Żadne z wcześniejszych postępowań prowadzonych wobec osób na tak wysokich stanowiskach nie zostało zakończone, ponieważ wcześniej odchodzili ze służby.
Proponował konkurs na "najlepszy anonim" o posłance PO. Teraz komendant z Białegostoku się tłumaczy
Konkurs na anonim
Postępowanie dyscyplinarne wobec komendanta podlaskiej policji zostało rozpoczęte po zasugerowanym przez niego, w radiowym wywiadzie, konkursie na najlepszy anonim o posłance Bożenie Kamińskiej. Parlamentarzystka mówiła o patologiach w policji na Podlasiu oraz anonimach, jakie dostaje w tej sprawie, od funkcjonariuszy.
- Jeżeli tak bardzo pani Kamińska lubuje się w używaniu anonimów, to może ogłosimy na antenie konkurs na najlepszy anonim o pani Kamińskiej. O majątku, podróżach służbowych, o dotychczasowej jej działalności - mówił wtedy komendant na antenie Radia5 z Suwałk.