Hulajnogą wokół pomnika czy po pomniku? Policja pokazała nagranie z pl. Piłsudskiego
W sobotę "Gazeta Wyborcza" przytoczyła relację czytelnika, który opisał interwencję policji wobec dwóch nastolatków. Chłopcy - 14- i 15-latek - mieli jeździć na hulajnogach wokół pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej oraz pomnika Lecha Kaczyńskiego. Policja zatrzymała ich, wylegitymowała i pouczyła. Piotr Świstak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji tłumaczył "Wyborczej", że policjanci zdecydowali o interwencji, bo "doszło do styku hulajnóg z pomnikiem smoleńskim".
Historia ta wywołała poruszenie wśród internautów i wiele krytycznych komentarzy wśród polityków i przedstawicieli mediów.
W niedzielę późnym wieczorem policja opublikowała nagranie, na którym widać, jak chłopcy skakali hulajnogami na kamienne płyty pokrywające pomnik. - Opublikowany przez policję film moim zdaniem pokazuje, że interwencja funkcjonariuszy w sprawie hulajnóg pod pomnikiem smoleńskim była uzasadniona - komentował na TT dziennikarz "Gazety Stołecznej" Michał Wojtczuk.