Autor książki o ślimaku Samie: Miała pokazywać, że nie warto bać się inności
"Kim jest ślimak Sam?" to opowieść o ślimaku, który idzie do nowej szkoły. Tam widzi, że różni się od swoich koleżanek i kolegów. Kiedy klasa ma podzielić się na dziewczynki i chłopców, Sam - jako obojniak - nie wie, po której ma stanąć stronie. Bardzo to przeżywa. Z pomocą ślimakowi przychodzi pedagożka kapibara Magda i wysyła go na wycieczkę do lasu. Tam Sam spotyka liczne zwierzęta, które, podobnie jak on, różnią się od otoczenia, np. żyjącą wspólnie parę łabędzi - samców.
Książka miała trafić do księgozbioru Szkoły Podstawowej nr 13 w Olsztynie, ale - jak informuje olsztyńska "Gazeta Wyborcza" - została wycofana przez dyrekcję po tym, jak w placówce przeprowadzono kontrolę z kuratorium.
"Historia Sama nie jest wyssana z palca"
Współautor książki Jakub Szamałek w radiu TOK FM przyznał, że kiedy dowiedział się o wycofaniu publikacji, było mu smutno. - Ta książka miała pokazać bogactwo natury. Miała też pokazywać, że nie warto bać się inności. Nie warto wykreślać innych tylko dlatego, że są inni - zaznacza. Jak dodaje, historia Sama "nie jest wyssana z palca".
- W dyskusji publicznej natura często była wykorzystywana jako taka pała, którą się wali po głowie każdego, kto nie wpisuje się w tradycyjny model rodziny, bo to jest rzekomo nienaturalne. Nas to straszliwie mierziło, zwłaszcza Marię Pawłowską (współautorkę - red.), która jest biolożką - mówi.
Szamałek mówił, że świat natury jest dużo bogatszy, niż nam się wydaje, a zachowania homoseksualne wśród zwierząt nie są rzadkością. - Natomiast w naturze nie występuje homofobia ani agresja wobec zwierząt, które takie zachowania homoseksualne przejawiają - podkreśla.
Na koniec autor zaznacza, że jeżeli ktoś uważa, że osoby homoseksualne powinny być dyskryminowane, to nie powinien "wycierać sobie twarzy naturą", bo w ten sposób kłamie.
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
Siedem osób rannych podczas egzekucji komorniczej w Brzegu. Doszło do wybuchu
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
- Rosja kończy jako wasal Chin. "Putin brzmiał płaczliwie, jak suplikant lekko zdesperowany"
- Książę William jest w Polsce. Niespodziewana wizyta w Rzeszowie
- Czy Emigracja XD jest przereklamowana?
- Apostazja - jak wystąpić z Kościoła? Wzór oświadczenia
- Okrzyki "Judasze", poleciały jajka. Incydent przed wystąpieniem wicepremiera Kowalczyka w Jasionce