SOR-y w Polsce przeciążone. Wojewoda śląski wszczyna kontrolę po śmierci pacjenta
Przypomnijmy, mężczyzna trafił do szpitala w Sosnowcu z podejrzeniem zatoru. Przez dziewięć godzin czekał na pomoc. Otrzymał ją dopiero wtedy, gdy było już za późno. 39-letni Krzysztof zmarł. Sprawie przygląda się dziś prokuratura, która wszczęła śledztwo ws. narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo zdrowia i życia człowieka.
"W związku z pojawiającymi się w ostatnim czasie informacjami medialnymi, dotyczącymi nieprawidłowości w funkcjonowaniu szpitalnych oddziałów ratunkowych, wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko zleciła wojewodzie, w pierwszej kolejności, kontrole w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim, w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu oraz w Zagłębiowskim Centrum Onkologii Szpitala Specjalistycznego im. Sz. Starkiewicza w Dąbrowie Górniczej" - czytamy na stronie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.
Kontrole mają przeprowadzać merytoryczni pracownicy wydziału zdrowia z wojewódzkiego urzędu wspólnie z konsultantami medycznymi. Po zakończeniu działania wyniki zostaną przesłane do Ministerstwa Zdrowia, który ma przygotować wystąpienie pokontrolne wraz z zaleceniami.
SOR-y przeciążone
O tym, że na polskich SOR-ach praca jest źle zorganizowana od miesięcy alarmuje rezydent Bartosz Fiałek z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 w Bydgoszczy.
- Jeśli ja jestem sam i muszę opiekować się w jednym czasie siedmioma czy dziesięcioma pacjentami, to niezależnie od tego, jak bardzo empatyczny będę i jak bardzo doskonały chciałbym być, to moje zdolności fizyczne nie są w stanie zrekompensować braku drugiego czy trzeciego lekarza i nie są w stanie pomóc siedmiu pacjentom na raz - przyznał w rozmowie z reporterem TOK FM.
Za zgłaszanie problemów dyrekcji Bartosz Fiałek miał ponosić konsekwencje. - Byłem pomawiany i oczerniany - mówi. Jego zdaniem, w obawie m.in. o groźby wyrzucenia z pracy mało kto będzie chciał ryzykować i głośno mówić o problemach w polskich SOR-ach.
W Polsce działa obecnie ponad 230 szpitalnych oddziałów ratunkowych.
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Min. Moskwa chce zabierać paszporty krytykom PiS-u. "Putin też by chciał, żeby Nawalny wyjechał"
- Prowadził auto po kokainie, metamfetaminie i opiatach. Miał zakaz wsiadania za kółko
- Skróty państw na tablicach rejestracyjnych. Jak rozszyfrować, skąd pochodzi samochód?
- "Nadchodzące tygodnie będą krytyczne dla przebiegu wojny". Biały Dom ostrzega
- Długie weekendy 2023