Piątkowe rozmowy rządu z nauczycielami w sprawie kryzysu w oświacie zakończyły się fiaskiem, w związku z czym groźba ogólnopolskiego strajku w polskich szkołach staje się coraz bardziej realna. Bezterminowy protest ma rozpocząć się w poniedziałek 8 kwietnia.
Przypomnijmy, z danych Związku Nauczycielstwa Polskiego wynika, że w strajku zamierza uczestniczyć 79,5 proc. szkół i przedszkoli. Część placówek - mimo strajku - ma być otwarta, a dzieciom mają być zagwarantowane zajęcia opiekuńcze. Część będzie jednak zamknięta. Przykładowo, w Warszawie 145 szkół i zespołów szkół zadeklarowało, że nie są w stanie przeprowadzić nawet częściowo zajęć opiekuńczych. Nieczynnych ma być też 158 przedszkoli.
Strajk nauczycieli a zasiłek opiekuńczy
W przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły rodzicom dzieci do lat ośmiu przysługuje zasiłek opiekuńczy. - Nieprzewidziane zamknięcie szkoły, przedszkola lub innej placówki należy uznać za nieprzewidziane, jeśli rodzice zostali powiadomieni o tym fakcie na mniej niż siedem dni przed planowanym zamknięciem - precyzowała w rozmowie z TOK FM Anna Szaniawska, rzeczniczka prasowa krakowskiego ZUS-u.
Jeżeli rodzic jest zatrudniony na umowę o pracę, to wniosek o wypłatę zasiłku musi dostarczyć swojemu pracodawcy. Jeśli natomiast rodzic prowadzi działalność gospodarczą, to wniosek powinien przynieść do oddziału ZUS. Dokument można złożyć także za pośrednictwem platformy internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Należy jednak pamiętać, że skorzystanie z zasiłku wpływa na liczbę dni (zmniejsza ją) przysługujących rodzicom na opiekę nad chorym dzieckiem. Ponadto rodzice, którzy w razie strajku nauczycieli skorzystają z takiego zasiłku, będą musieli się też liczyć z mniejszą wypłatą - ZUS wypłaci im 80 procent wynagrodzenia.
Strajk nauczycieli. Co, jeśli dzieci mają więcej niż 8 lat?
W przypadku rodziców dzieci, które mają więcej niż 8 lat, najkorzystniejszą opcją będzie urlop - wypoczynkowy lub na żądanie.
Pamiętajmy, że Kodeks pracy gwarantuje rodzicom dwa dni w roku opieki na dziecko zdrowe. Są to dodatkowe dni wolne, spoza puli urlopu wypoczynkowego.
Oprócz tego, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zwróciło się z apelem do wszystkich pracodawców, o pomoc pracownikom w zapewnieniu opieki nad dziećmi, jeżeli szkoły, do których uczęszczają, przystąpią do strajku. "Jeżeli to możliwe, to prosimy pracodawców, aby rodzice mogli przyjść do pracy z dziećmi. Pomóżmy sobie nawzajem w tych trudnych dniach" - czytamy w komunikacie OPZZ.
Rząd nie doszedł do porozumienia ze związkowcami, mimo kilku tur rozmów, które odbywały się od poniedziałku 1 kwietnia w Centrum "Dialog". Przewodnicząca Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias zaproponowała stronom, że jeżeli któraś z nich będzie miała propozycję, to spotkanie można zorganizować jeszcze w niedzielę o godz. 18.
Przypomnijmy, Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się wzrostu 30-procentowego wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli rozłożonego na dwie raty: 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września 2019 roku (początkowo związku domagały się podwyżki w wysokości 1000 zł brutto).
Rząd proponuje z kolei "nowy pakiet społeczny dla oświaty", który zakładałby m.in. stopniowy wzrost wynagrodzenia dla niektórych nauczycieli tak, aby w 2023 roku pensja wynosiła około 8 tys. zł. Związkowcy do tej propozycji podchodzą sceptycznie. - Antycypowanie zdarzeń przyszłych i niepewnych za cztery lata przy braku wiedzy, jaka będzie wtedy dynamika wzrostu gospodarczego, jest tylko i wyłącznie próbą powiedzenia, że coś oferujemy, ale nie jesteśmy przekonani, czy to będzie miało rację bytu - mówił w piątek szef ZNP Sławomir Broniarz.
Strajk nauczycieli. Co z egzaminami?
Termin zapowiedzianego protestu (8 kwietnia) zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty, a 6 maja powinny rozpocząć się matury.
Na początku tygodnia minister edukacji narodowej Anna Zalewska podpisała rozporządzenia, zgodnie z którymi członkiem zespołu egzaminacyjnego i nadzorującego może być każda osoba posiadająca kwalifikacje pedagogiczne. W piątek MEN wydał komunikat zachęcający nauczycieli do zgłaszania się do zespołów egzaminacyjnych. W każdym województwie, przy kuratorium oświaty, zostały uruchomione punkty informacyjne, do których osoby z kwalifikacjami pedagogicznymi mogą przesyłać swoje zgłoszenia.
