Protest głodowy nauczycieli z oświatowej "Solidarności" rozpoczął się 25 marca. Wcześniej nauczyciele okupowali budynek, teraz powracają do tej formy protestu.
- W związku z takim, a nie innym przebiegiem rozmów z rządem w Warszawie, postanowiliśmy dzisiaj zakończyć protest głodowy w Krakowie – poinformował w czwartek (4 kwietnia) szef Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa. Jak dodał, protest okupacyjny potrwa co najmniej do piątku.
Właśnie w piątek ma się odbyć kolejna odsłona rozmów między przedstawicielami rządu i nauczycielskimi związkami zawodowymi.
Strajk nauczycieli
Ostatnie rozmowy w Radzie Dialogu Społecznego odbyły się w środę (3 kwietnia). Forum Związków Zawodowych i ZNP przedstawiły rządowi nową propozycję: zachowując zasadę 30-procentowego wzrostu wynagrodzenia w 2019 roku, domagają się 15-procentowego wzrostu płac od 1 stycznia i 15-procentowej podwyżki od 1 września.
Nauczycielska "S" domagała się m.in. skrócenia ścieżki awansu zawodowego, zmiany przepisów dotyczących oceny pracy nauczycieli i wzrostu wynagrodzeń: 15 proc. od 2019 roku i kolejne 15 proc. od 2020 roku.
Jeśli rząd nie spełni postulatów ZNP i FZZ, w poniedziałek 8 kwietnia rozpocznie się ogólnopolski protest nauczycieli. Według wyliczeń związkowców udział w strajku zadeklarowało ponad 500 tysięcy nauczycieli.
O tym, czy oświatowa "Solidarność" przyłączy się do strajku zadecyduje Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność, która zbierze się w najbliższą sobotę.
Pikiety Solidarności w całej Polsce
W czwartek (4 kwietnia) przed urzędami wojewódzkimi mają odbyć się pikiety "Solidarności" pod hasłem "Dość dyskryminowania pracowników". Związkowcy domagają się m.in. podwyżek płac w sferze finansów publicznych. Obok pracowników budżetówki i nauczycieli do protestujących dołączą też górnicy.
