Surowa cenzurka dla rządu od Nauczyciela Roku. "Nie chce mieć wykształconych obywateli, którymi trudniej się rządzi"
Od 8 kwietnia w szkołach trwa bezterminowy strajk nauczycieli. - My tak naprawdę strajkujemy o wszystko. Ale to też protest przeciwko całej tej żenadzie, która wydarzyła się w edukacji – wyjaśnił na antenie TOK FM Przemysław Staroń, Nauczyciel Roku 2018 z liceum im. Bolesława Chrobrego w Sopocie.
Prowadzący audycję, Mikołaj Lizut chciał się dowiedzieć, czy umożliwienie egzaminów gimnazjalnych to był błąd strategiczny związków nauczycielskich, bo takie opinie pojawiały się w mediach. - To nie nauczyciele strajkujący organizują egzaminy, ale dyrektorzy i samorządy, którzy są do tego zmuszeni prawnie. Kluczowe jest to, że trzy czwarte szkół w Polsce jest sparaliżowana. Egzaminy nie są kartą przetargową. Sprawdzanie egzaminów to jest bardziej poważna sprawa - odpowiedział Staroń.
Przypomniał, że nauczyciele roku napisali list otwarty, żeby powstrzymać reformę edukacji minister Anny Zalewskiej "zwaną deformą". - I wtedy była głucha cisza, więc jeśli ja słyszę, że dziś nauczyciele stresują uczniów, to to jest piękna manipulacja - mówił.
Czytaj także: "To nosi znamiona mobbingu". Poznaliśmy treść pisma MEN-u w sprawie strajkujących nauczycieli
Gość TOK FM wyjaśniał też, dlaczego nauczyciele upominają się o podwyżki. - Władza rozdaje ludziom pieniądze, ale jak grupa się upomina o wynagrodzenia, to zaczyna się: jak oni mogą - wyjaśnił Nauczyciel Roku 2018. Przemysław Staroń stwierdził też, że rząd uderza w kluczowy element inteligencji, czyli nauczycieli. - Bo nie chce mieć wykształconych obywateli, którymi trudniej się rządzi - mówił Staroń. Pytany, jak powinna wyglądać idealna szkoła, odpowiedział:- Dla mnie magia edukacji to dwa elementy – zachwycanie się światem oraz magia miłości. Szkoła zbudowana na relacjach, szanowaniu się siebie nawzajem.
Mikołaj Lizut pytał też, czy jest kraj, którego systemu edukacji należałoby przenieść do Polski. - Każdy nauczyciel w kraju chciałby pracować ze wsparciem systemu, a nie pomimo niego. Genialny system fiński nie może być przekopiowany do Polski, bo to nie wyjdzie. Trzeba się przyjrzeć drodze, jaką wykonały różne kraje, żeby dojść do porządnego systemu. Drodze, a nie efektowi - mówił nauczyciel.
Przemysław Staroń na co dzień uczy filozofii, etyki, wiedzy o kulturze i historii sztuki, a prywatnie jest wielkim fanem Harry’ego Pottera. Zasłynął też publicznym coming outem podczas wręczania nagród dla nauczyciela roku.
DOSTĘP PREMIUM
- "To zbrodnia". Reżim Asada nie dopuszcza pomocy do ofiar? "Ludzie pod gruzami są skazywani na śmierć"
- Mrożenie cen energii jak "branie tabletki przeciwbólowej, gdy ząb jest do wyrwania". Ekspert o krótkowzroczności rządu
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- "Siła kłamstwa" na sejmowej komisji. Opozycja o Świrskim i KRRiT. "Próba represji i zastraszania"
- Przeciwnicy Kremla znów zbiorą się w Polsce. Po zjeździe zamierzają tworzyć biura w Kijowie i Warszawie
- Biden: Jeśli Chiny zagrożą naszej suwerenności, będziemy działać, by chronić nasz kraj
- USA sprzedadzą Polsce wyrzutnie HIMARS. "Za 10 mld dolarów"
- Daniel Obajtek chwali się, że Orlen obniżył ceny diesla. "Znowu się pomylili"
- Łotwa. Pod Rygą płonie fabryka dronów, które trafiały do Ukrainy