Anna Zalewska: We wszystkich szkołach odbył się egzamin z języka obcego. Co z maturami?
- Dzisiaj kolejny, trzeci dobry dzień. We wszystkich szkołach odbyły się dzisiaj egzaminy, nie było żadnych zakłóceń. To pierwsza część, która jest za nami. Piszemy egzamin gimnazjalny z języków obcych. Przed nami poziom rozszerzony - powiedziała przed godziną 11 Anna Zalewska.
Szefowa MEN podziękowała wszystkim, dzięki którym przeprowadzenie testów było możliwe. Wymieniła m.in. wolontariuszy, dyrektorów, nauczycieli będących przy uczniach, kuratorów i wojewodów. Podkreśliła, że dziękuje im "w imieniu rodziców", którzy zgłaszają się do ministerstwa.
Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik uzupełnił, że o godzinie 9 egzamin z języka obcego rozpoczął się w 7363 szkołach. - Przystąpiło ponad 311 tys. uczniów do języka angielskiego, do języka niemieckiego - 31,5 tys. , do rosyjskiego - 7,6 tys., francuskiego - 700 osób, hiszpańskiego - 550, a włoskiego - 100 - wyliczał. - Wszystkie te egzaminy przebiegały zgodnie z planem. W tej chwili trwa przerwa, od 11 rozpocznie się egzamin z języka obcego na poziomie rozszerzonym - zapowiedział.
Przypomnijmy, egzamin gimnazjalny rozpoczął się w środę częścią humanistyczną. Sprawdzianu nie udało się przeprowadzić w trzech szkołach. Czwartkowy egzamin z części matematyczno-przyrodniczej odbył się już wszędzie bez problemów.
Strajk nauczycieli. Co z maturami?
Coraz częściej pojawiają się jednak informacje, że z powodu strajku nauczycieli zagrożone mogą być matury. Do tego potrzebne są bowiem klasyfikacyjne rady pedagogicznej. W tym przypadku nauczycieli nie da się - jak podczas egzaminów - zastąpić nikim innym. Jeśli strajk będzie się przedłużał, może być problem ze zwołaniem rady. Minister Zalewska była pytana przez dziennikarzy, czy MEN zamierza podjąć jakieś działania prawne w tej sprawie.
- Sami związkowcy mówili, że są to granice, których nie można przekroczyć. Przepisy stanowią jednoznacznie, że dyrektor ma obowiązek, żeby radę klasyfikacyjną przeprowadzić, a nauczyciele mają obowiązek uczestniczenia w niej - przekonywała Zalewska.
Jednocześnie powołała się na ustawę o sporach zbiorowych. - Jej 21 artykuł mówi, że dyrektor podczas strajku nie może być ograniczany w wykonywaniu swoich obowiązków. Natomiast art. 17, punkt 3 pokazuje, że działania strajkujących nie mogą powodować strat społecznych, co wydarzyłoby się, gdyby do takich sytuacji doszło - dopowiedziała minister edukacji.
Jak dodała, brak rady pedagogicznej i klasyfikacji uczniów oznacza nie tylko nieprzystąpienie do matury, ale także powtarzanie roku. - Nie wyobrażamy sobie, żeby do takiej sytuacji mogło dojść - mówiła Zalewska.
DOSTĘP PREMIUM
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- "Radek poszedł trochę za daleko. Musi uważać na robienie skrótów myślowych"
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- Hospicjum to szansa
- Polak w Norwegii ze swojej magisterki może zrobić origami. Jak wygląda życie w norweskim raju?
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Donald Trump powróci na Facebooka nie "ze względu na demokratyczne wartości, a z pobudek czysto biznesowych"
- Ukraina szykuje się do ofensywy? "Administracja USA uważa, że Ukraina jest w stanie wygrać"
- "Zidiocenie z antypisizmu", czyli komu wszystko kojarzy się z jednym
- Turcja blokuje Szwecji drogę do NATO i nie odpuści. "To dla Erdogana wymarzona sytuacja"