Nowość w Warszawie: rejonowy straży miejskiej. Strażnicy będą mieli odpowiedników policyjnych dzielnicowych
Dzielnicowy straży miejskiej to pomysł, który w trakcie samorządowej kampanii wyborczej przedstawił obecny prezydent Rafał Trzaskowski. Jeszcze jako kandydat przekonywał, że chciałby, aby strażnicy miejscy na bieżąco współpracowali z mieszkańcami i reagowali na ich zgłoszenia szybciej niż dotychczas. Wszystko w ramach poprawy bezpieczeństwa, które warszawiacy wskazują jako jeden z priorytetów w mieście.
To nie rewolucja, a raczej ewolucja - tak o zmianach mówią sami strażnicy miejscy. Podkreślają, że w nowej funkcji chodzi przede wszystkim o to, aby mieszkańcy wiedzieli, kto konkretnie czuwa nad ich okolicą i jak mogą się z nim szybko skontaktować.
Dzielnicowy straży miejskiej nie będzie jednak - jeśli chodzi o samą nazwę - "dzielnicowym", a "rejonowym".
Kontakt do rejonowego
- Aby mieszkańcom łatwiej było skontaktować się ze swoim rejonowym, aby mogli zgłosić swoje problemy, jakieś spostrzeżenia, będą oczywiście fotografie rejonowych i ich komórki [na stronie internetowej - red.] - informuje w rozmowie z reporterem TOK FM Sławomir Smyk, rzecznik prasowy warszawskiej straży miejskiej.
Smyk podkreśla, że strażnicy nie będą dublowali pracy policji. - Na jednym obszarze na jednego rejonowego może przypadać czterech dzielnicowych. Nie możemy się więc porównywać do policji - stwierdza.
Warszawska straż miejska dostaje około dwóch tysięcy zgłoszeń dziennie. Ponad trzy czwarte z nich dotyczy niewłaściwego parkowania i bezpieczeństwa na ulicach. Pozostałe dotyczą m.in. śmieci, ochrony środowiska czy zwierząt.
-
Prace komisji ds. wpływów należy bojkotować? Miller proponuje specjalny fundusz, by zebrać pieniądze na kary
-
Moskwa po ataku dronów. Putin "robi z tego prawie że sukces". Rosjanie wyjdą na ulice? "To jednak drąży"
-
Protest rektora ws. "lex Tusk". "Nie mogę pozostać bierny". Czy profesor spodziewa się reakcji min. Czarnka?
-
Aktorowi Antoniemu K. grożą dwa lata więzienia. Jest akt oskarżenia
-
"Mężczyźni trzymali ją za włosy i gwałcili, a matka patrzyła. Czasem się uśmiechała". Dramat małych uchodźców z Ukrainy
- Ponad 2000 dzieci z Ukrainy bezprawnie deportowane na Białoruś. Wydano na ten cel 29 mln rubli
- Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
- Wyniki Lotto 31.05.2023, środa [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Debata o "lex Tusk" w Parlamencie Europejskim. "PiS i jego liderzy, imitujący Putina są pod wpływem Rosji"
- Duda "nie rozumie" krytyki "lex Tusk" ze strony USA. "Błędy w tłumaczeniu"