Hanna Gronkiewicz-Waltz o "brakach w wykształceniu religijnym" Krystyny Pawłowicz. "Zawsze może do mnie zadzwonić"
Na wstępie prowadzący rozmowę Piotr Kraśko zapytał byłą prezydent, jak przyjęła spalenie kukły Judasza w Pruchniku, do którego doszło w niedzielę wielkanocną. Hanna Gronkiewicz-Waltz określiła to jako "budzenie demonów", które kiedyś były w naszym kraju.
- Musimy sobie przypomnieć, jaka była historia w Polsce międzywojennej i potem po 1968 roku. Antysemityzm był wtedy traktowany jako coś normalnego. Było na przykład getto ławkowe. Z powodu pochodzenia ludzie byli zmuszani do opuszczania kraju - mówiła była prezydent Warszawy. - W pewnym momencie wydawało się, że to zostało pokonane. (...) Teraz się okazuje, że wszystko można zrobić i angażuje się w to dzieci - dopowiedziała.
Według byłej prezydent Warszawy obecnie "następuje przywracanie rzeczy nieetycznych i niemoralnych, które są przeciwko człowiekowi". - Okazuje się, że Polska jest Polską ksenofobiczną. Każdy kraj ma takie skłonności od czasu do czasu. Uważam, że to trzeba absolutnie napiętnować - przekonywała.
Piotr Kraśko przypomniał, że kiedy ambasador Stanów Zjednoczonych złożyła na Twitterze życzenia z okazji żydowskiego święta Pesach, posłanka PiS Krystyna Pawłowicz uznała to za prowokację. Zainterweniowała rzeczniczka PiS Beata Mazurek, która (również na Twitterze) napisała, że jest prywatna opinia posłanki, a nie stanowisko partii. - Tylko czy może być "prywatną opinią" opinia prominentnego działacza partii, w dodatku członka Krajowej Rady Sądownictwa? - pytał Kraśko.
- Oczywiście, że nie. Z tego powinno się tłumaczyć Prawo i Sprawiedliwość - oceniła Hanna Gronkiewicz-Waltz i dopowiedziała, że jej zdaniem posłanka Pawłowicz ma "braki w wykształceniu religijnym".
Pytana przez prowadzącego, czy "mogłaby zadzwonić do niej po poradę", była prezydent powiedziała: "Krystyna Pawłowicz zawsze może do mnie zadzwonić, w końcu przez 36 lat siedziałyśmy w jednym pokoju". Zaznaczyła jednak, że nie chce oceniać tego, co robi i mówi pani poseł. - Po prostu mi jej szkoda - przyznała.
Co z przyjęciem euro? "Polska nie spełnia warunków"
Piotr Kraśko pytał Gronkiewicz-Waltz o apel prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby nie przyjmować waluty euro. Była prezes NBP stwierdziła, że Kaczyński "powinien przeczytać traktat, który podpisał jego brat, tj. Traktat Lizboński, w którym była mowa o tym, iż Polska przyjmie euro.
Według gościa Poranka TOK FM, obecnie nasz kraj nie spełnia warunków, aby wejść do unii walutowej. - Dziś Polska prawdopodobnie w ogóle nie zostałaby przyjęta do Unii Europejskiej. Gdyby [kiedyś - red.] był taki rząd, który narusza zasadę trójpodziału władz, praworządności i inne zasady, które są podstawą funkcjonowania UE - oceniła Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem, prezes PiS nie ma wiedzy na temat euro i gospodarki. Była prezes NBP podkreślała, że 19 krajów Unii Europejskiej ma już walutę euro i "są bardzo z tego zadowoleni".
- Euro nie jest zjawiskiem negatywnym - przekonywała Gronkiewicz-Waltz w Poranku Radia TOK FM.
Sprawa Srebrnej
Kraśko pytał też byłą prezydent Warszawy o sprawę Srebrnej, tj. budowę dwóch wież przez spółkę Srebrna na warszawskiej Woli. We wtorek media informowały, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję ratusza o odmowie wydania tzw. "wuzetki" dla tej inwestycji. "Wuzetka" to decyzja o warunkach zabudowy otwierająca drzwi do uzyskania pozwolenia na budowę.
SKO skierował tę sprawę do ponownego rozpatrzenia. Według Hanny Gronkiewicz-Waltz, powinien być uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego dla rejonu Srebrnej. - To zamknęłoby całą dyskusję - oceniła była prezydent Warszawy. Dopytywana przyznała jednak, iż jej zdaniem ta inwestycja nie pasuje do otoczenia, które charakteryzuje się niską zabudową, a przypomnijmy, że wieżowce planowanej przez Srebrną miały sięgać ok. 190 metrów.
Na koniec Hanna Gronkiewicz-Waltz była pytana o Grzegorza Schetynę i o to, czy szef Platformy Obywatelskiej ma dobry plan na wygranie najbliższych wyborów. - Jego sukcesem przede wszystkim jest to, że powstała Koalicja Europejska. Każdy tam znajdzie kogoś do głosowania. Jest to dobra przeciwwaga dla Zjednoczonej Prawicy, która trzyma się mocno, trzeba przyznać - oceniła.
Dopytywana, czy jej zdaniem koalicja przetrwa do wyborów jesiennych, czy na przykład PSL z niej wystąpi ze względu na niezgodność w sprawach światopoglądowych była prezydent uznała, że w takich kwestiach nie powinno być żadnej dyscypliny. - W dojrzałym społeczeństwie w tych sprawach powinna być wolność sumienia - podała była prezydent stolicy.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Marsz Miliona Serc osłabi Trzecią Drogę? "Największe zagrożenie dla obecnej opozycji"
-
Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
-
Marsz Miliona Serc mają zobaczyć dwie grupy wyborców. "Komunikaty są precyzyjnie adresowane"
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- "Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń
- Terlecki z pogardą o Marszu Miliona Serc. "To zabolało" - usłyszał reporter TOK FM od uczestników