Trybunał Konstytucyjny pracuje coraz wolniej. Prof. Chmaj: Odpowiada za to prezes Julia Przyłębska
W TOK FM informowaliśmy we wtorek, że już prawie 500 spraw czeka w Trybunale Konstytucyjnym na rozpoznanie. Kolejka się wydłuża, a TK w niewytłumaczalny sposób spowalnia tempo prac. Od początku 2019 roku do 7 czerwca Trybunał Konstytucyjny zbadał merytorycznie tylko 22 sprawy. Dla porównania, w całym ubiegłym roku rozpatrzono 81 spraw, w 2017 - 100 spraw, a w 2016 prawie 150.
Do sytuacji i efektywności prac Trybunału Konstytucyjnego na antenie TOK FM odniósł się profesor Marek Chmaj, konstytucjonalista. - Pod kątem statystyki to jest dramat - stwierdził. Paweł Sulik, dziennikarz TOK FM pytał go, dlaczego coraz mniej spraw jest rozpatrywanych, zwłaszcza ze zatrudnienie w tej instytucji wzrosło ze 125 w 2018 roku do 140 etatów w 2019 roku.
- Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym zakłada, że do sędziego trafiają sprawy wg kolejności alfabetycznej, ale ustawa zostawia prezesowi Trybunału "wentyl" i w większości ważnych spraw prezes Przyłębska sama ustala składy. Kontrola wstępna, to kontrola jednego sędziego. W 2016 roku kontroli wstępnej podlegały 293 sprawy. W roku 2019 do teraz takiej kontroli podlegały 82 sprawy. Sędziów jest 15, na jednego przez ostatnie półrocze przypadało 5 kontroli, to niedużo - ocenił konstytucjonalista.
- Kontrola merytoryczna to 44 sprawy przez ostanie pół roku, jeden sędzia trybunału statystycznie sporządził więc 3 uzasadnienia, tymczasem w Sądzie Najwyższym - dziewięć uzasadnień, w Naczelnym Sądzie Administracyjnym - dziewięć uzasadnień, w wojewódzkich sądach administracyjnych - 15 uzasadnień - kontynuował profesor Chmaj.
- O wiele mniej spraw wpływa do Trybunału, bo jest mniejsze zaufanie do instytucji po zmianach ustrojowo-personalnych oraz zwiększa się czas na rozpoznanie wniosku, niektóre sprawy czekają pięć lat i nie ma wokandy - dopowiedział.
- Zwiększyła się też liczba uzasadnień zamawianych na zewnątrz na podstawie umowy o dzieło. A koszty pracy sędziego nie są małe - zauważył konstytucjonalista.
- Wynagrodzenia sędziego trybunału przekraczają 20 tys zł, do tego dochodzą trzynastki i delegacje, kadencja trwa 13 lat, potem sędzia przechodzi w stan spoczynku i do końca życia dostaje 1/4 wynagrodzenia - wyliczał.
Dziennikarz TOK FM pytał jeszcze, gdzie znaleźć odpowiedź na to, co się dzieje w Trybunale Konstytucyjnym. - Zawsze w instytucji odpowiada kierownictwo, ono zarządza instytucją. Czyli prezes i wiceprezes Trybunału - Julia Przyłębska i Mariusz Muszyński - odpowiedział profesor Chmaj.
DOSTĘP PREMIUM
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- Anna Czerwińska nie żyje. Wybitna polska himalaistka zmarła w wieku 73 lat
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Koniec sporu Kaczyński-Sikorski. Szef PiS wsparł Siły Zbrojne Ukrainy. Polityk PO przyjął przeprosiny
- Senatorowie zdecydowali ws. noweli ustawy o SN. Nie posłuchali ministra
- Biały Dom zabrał głos w sprawie wizyty Joe Bidena w Polsce
- Opozycja rozliczy PiS? Lewicka przypomina, że już raz Tusk im odpuścił. "PO nie opłacało się dobijać PiS"
- "Król nieba" schodzi z lotniczej sceny. "Początek końca epoki"
- Senat pracuje nad nowelą o ustawy o SN, a minister... odradza składanie poprawek. "Piach w tryby"