Mrowiny. Podejrzewany o zabójstwo Kristiny został aresztowany na trzy miesiące

Sąd wyznaczył trzy miesiące aresztu dla mężczyzny podejrzanego o zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin na Dolnym Śląsku. Dziewczynka w czwartek w południe wyszła ze szkoły, jej ciało znaleziono w lesie, sześć kilometrów od domu.
Zobacz wideo

Trzymiesięcznego aresztu domagała się dla 22-letniego Jakuba A. prokuratura. We wniosku śledczy zwracali uwagę m.in. na możliwość matactwa ze strony podejrzanego, próbę utrudniania postępowania lub okrycia się.

Sąd Rejonowy w Świdnicy we wtorek po południu zdecydował o areszcie w niecałą godzinę i przychylił się do wniosku prokuratury. - W pełni podzielił argumentację zawartą we wniosku - powiedział prokurator Mariusz Pindera. - Zdaniem sądu, w takiej sytuacji tylko tymczasowe aresztowanie zabezpieczy dalsze postępowanie - dodał.

Podejrzany nie miał adwokata. Przed sądem przyznał się do winy.

Przypomnijmy, 22-latkowi podejrzanemu o zabójstwo 10-letniej dziewczynki w Mrowinach postawiono dwa zarzuty: dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i podżegania innej osoby do udziału w zabójstwie. 

Zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin. Mężczyzna przyznał się do winy

Przyczyną śmierci 10-letniej dziewczynki, której ciało znaleziono w czwartek w lesie sześć kilometrów od miejscowości Mrowiny, były rany kłute klatki piersiowej i szyi. Ciało Kristiny znaleziono w czwartek około godziny 17 w lesie, sześć kilometrów od miejscowości Mrowiny, gdzie mieszkała.

Zwłoki znalazła kobieta, która była w lesie na spacerze. Dziewczynka w czwartek około godziny 13 wyszła ze szkoły położonej w centrum wsi Mrowiny, od domu dzielił ją kilometr. Ostatni raz była widziana 200 metrów od miejsca, w którym mieszkała.

TOK FM PREMIUM