Sprawa ma swój początek w zatrzymaniu Jakuba A., podejrzanego o morderstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin. Media obiegło nagranie pokazujące, jak policja wyprowadza 22-latka bosego i w samej bieliźnie. Odniósł się do tego Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który stwierdził, że z nagrania opublikowanego przez dolnośląską policję oraz z doniesień prasowych wynika, że mężczyzna w czasie zatrzymania nie stawiał oporu. "Mimo to został położony na brzuchu, na podłodze, po czym założono mu kajdanki zespolone na trzymane z tyłu ręce i na nogi. Z budynku został wyprowadzony boso, w samej bieliźnie i koszulce, ze skutymi rękami i nogami. Funkcjonariusze stosowali chwyt obezwładniający, powodujący, że zatrzymany szedł mocno pochylony do dołu. Przez cały czas doprowadzenia zatrzymanemu towarzyszyli zamaskowani funkcjonariusze policji" - napisano w komunikacie.
Wkrótce potem portal tvp.info opublikował materiał, w którym atakował 14-letniego syna Adama Bodnara, oskarżając go o dokonanie rozboju. "To może być wytłumaczenie pewnych dziwnych działań i zachowań pana rzecznika Adama Bodnara" - napisał na Twitterze szef portalu tvp.info - Samuel Pereira. Rodzina Adama Bodnara zapowiedziała podjęcie kroków prawnych wobec TVP. Sprawa jednak toczyła się dalej - w dużej mierze w mediach społecznościowych.
Blogerka Kataryna napisała na Twitterze, że była żona Adama Bodnara reprezentuje w sądzie żonę Samuela Pereiry, który "walczy z nią o dzieci". On sam potwierdził te informacje i precyzował, że chodzi o m.in. o alimenty. Do dziś milczała jego żona Maria, która na Twitterze występuje jako Czarna Baronowa. We wpisie przyznała, że w sądzie reprezentuje ją Karolina Bodnar. Dodała, że jej sprawy nie chciało się podjąć kilkunastu innych prawników. - Za szczególne wsparcie na każdym możliwym poziomie, także prawnym składam podziękowania Centrum Praw Kobiet - dodała.
Żona Samuela Pereiry na Twitterze ma obecnie opis nawiązujący do serialu HBO: "Była podręczna. Blokuje za kłamstwo, chamstwo i tchórzostwo".
