ZNP i FZZ strajk nauczycieli wprawdzie zawiesiły, ale nie wykluczają wznowienia akcji jesienią. Minister Dariusz Piontkowski liczy jednak na dialog. - Proponuję wszystkim związkom zawodowym, nie tylko Solidarności, ale także pozostałym, rozmowy na temat tego, jak powinna wyglądać polska edukacja - mówił w czwartek szef MEN. - Mam nadzieję, że te związki bardziej są zainteresowane właśnie dialogiem, niż przygotowywaniem kolejnej formy protestu - dodał.
Związkowcy mają w piątek usłyszeć propozycję powrotu do rozmów w zespole tworzonym przez przedstawicieli rządu, związków zawodowych i korporacji samorządowych.
Minister zaprasza prezydenta Warszawy
Jeśli chodzi o samorządy, minister Piontkowski zaprosił na spotkanie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Jest to odpowiedź na pismo, które do nowego szefa MEN wysłał wcześniej Trzaskowski. Prezydent stolicy chciał rozmawiać m.in. o skutkach reformy edukacji. Spotkanie ma się odbyć 9 lipca.
Spotkanie Piontkowskiego z Solidarnością
Już w czwartek minister edukacji spotkał się za to z przedstawicielami oświatowej Solidarności. Ustalono, że MEN powoła specjalny zespół, który będzie dyskutował na temat systemu wynagradzania nauczycieli. Po raz pierwszy zbierze się on w połowie sierpnia. - Chcę, abyśmy rozmawiali zarówno o wynagrodzeniach, o systemie awansu zawodowego, o ocenianiu, ale też innych tematach ważnych dla polskiego systemu edukacji - wyliczał w czwartek Piontkowski.
Działania MEN to wyjście naprzeciw oczekiwaniom oświatowej Solidarności, bo zmiany w systemie wynagradzania to ostatni punkt jej kwietniowego porozumienia z rządem - przypominał szef związku Ryszard Proksa. - Dążymy i widzimy, że Ministerstwo Edukacji też dąży do tego, żebyśmy literalnie zrealizowali nasze porozumienia - powiedział.
Porozumienie Solidarności i rządu
Przypomnijmy, oświatowa "S" jako jedyny związek zawodowy, podpisała w kwietniu porozumienie z rządem. Zakładało ono m.in. blisko 10-procentowe podwyżki dla nauczycieli od września, dodatek na start dla nauczycieli-stażystów oraz wycofanie się z wydłużonej ścieżki awansu.
Porozumienie nie wszystkim członkom "S" się podobało, dlatego - mimo sprzeciwu władz - część z nich przystąpiła do ogólnopolskiego strajku nauczycieli zorganizowanego przez ZNP i FZZ. Kilka dni temu Solidarność głosowała nad odwołaniem Proksy ze stanowiska jej przewodniczącego - bezskutecznie. Stosunkiem głosów 51 do 55 Proksa utrzymał funkcję.
