Niebezpieczne bomby ekologiczne. NIK alarmuje: Państwo i samorządy lekceważą problem
NIK analizuje tak zwane historyczne zanieczyszczenia powierzchni. Z kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że ani instytucje państwowe, ani samorządy nie znają faktycznej skali tych zanieczyszczeń. Bo nie prowadzone są rejestry takich miejsc lub prowadzone są nierzetelnie.
- To poważne zagrożenie dla zdrowia. Na przykład wtedy, gdy na takich terenach planowane są inwestycje mieszkaniowe – mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK-u.
A takie sytuacje się zdarzają. Z kontroli NIK-u wynika, że w czterech z czternastu kontrolowanych miejsc, na zanieczyszczonych terenach budowane były osiedla. Między innymi w Warszawie.
Z raportu wynika też, że samorządy nie przeprowadzają okresowych badań jakości gleby. Z czternastu gmin, tylko trzy zrobiły takie badania. W raporcie czytamy, że brak regularnych badań uniemożliwiło skuteczną eliminację zanieczyszczeń, narażając użytkowników tych terenów na oddziaływanie szkodliwych dla życia i zdrowia ludzi substancji.
Kontrolerzy NIK-u zauważyli, że część samorządów informowała mieszkańców o tych zagrożeniach. – Nie ma takiego obowiązku, więc to dobra praktyka – wyjaśniają kontrolerzy.
Wniosków z kontroli jest dużo. Zdaniem NIK-u Minister Środowiska powinien wprowadzić zmiany w ustawie o odpadach. Powinien też zidentyfikować zagrożenie, jakim są tereny skażone. Oszacować koszty ich likwidacji i zabezpieczyć w budżecie pieniądze na tę likwidację. Samorządy tez powinny zrobić wykaz takich ziem na swoim terenie i rzetelnie informować o nich mieszkańców.
DOSTĘP PREMIUM
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Ukraina urządziła "pokazuchę" przed szczytem z UE, ale na nie wiele się to zda. "Będzie rozczarowanie"
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Rosyjscy hakerzy zaatakowali portugalską służbę zdrowia? To odwet za pomoc Ukrainie
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Ratownicy sprowadzili wyczerpanego narciarza. Akcja TOPR po zamknięciu Tatr
- Szewach Weiss nie żyje. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat