Prawie 1,4 mln euro za konie na aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Klacz Galerida gwiazdą imprezy

Prawie 1,4 mln euro uzyskano podczas jubileuszowej 50. aukcji Pride of Poland ze sprzedaży 14 koni. To dużo w porównaniu z aukcjami organizowanymi już za rządów PiS, niedużo - biorąc pod uwagę kwoty, które padały za rządów Marka Treli, który był dyrektorem stadniny do 2016 roku.
Zobacz wideo

Podczas niedzielnej aukcji wylicytowano 14 koni za łączną kwotę 1 mln 396 tys. euro. Najwyższą cenę, 400 tys. euro, osiągnęła klacz Galerida wyhodowana w stadninie w Michałowie.

Minister rolnictwa Jan Ardanowski jest zadowolony - podkreśla, że koni nie wyprzedawano "za bezcen" i podaje przykład klaczy Adelita, której nie sprzedano mimo oferty opiewającej na 140 tysięcy euro. - Nie o takich pieniędzy przy tym koniu możemy rozmawiać. To jeden filarów w Janowie, więc to jakaś kpina – podkreślał.

Zdaniem Aliny Sobieszek z magazynu "The Arabian Magazine" wynik finansowy aukcji jest dobry i nie można temu zaprzeczać. - Janów jest i ma być. Dobrze się stało, że ta aukcja wyszła tak, jak wyszła – mówiła ekspertka.

W ubiegłym roku wylicytowano konie za pół miliona euro.

Rekordowa kwota na aukcji Pride of Poland padła w 2015 r - dyrektorem był wtedy Marek Trela. Wówczas za 1,4 mln euro sprzedana została klacz - Pepita, wyhodowana w janowskiej stadninie. 

"Dobra zmiana" w Janowie Podlaski

Po przejęciu władzy przez PiS nowe kierownictwo Agencji Nieruchomości Rolnych w lutym 2016 roku odwołało szefów stadnin koni w Janowie Podlaskim i Michałowie. Ze stanowiskami pożegnali się Marek Trela i Jerzy Białobok. Ówczesny minister rolnictwa - Krzysztof Jurgiel - bronił zmian w prestiżowych stadninach. Jak mówił w Sejmie, długoletnich dyrektorów trzeba był odwołać, "za złodziejstwo"

Jak informowaliśmy w styczniu, stadnina w Janowie boryka się ze sporymi problemami finansowymi. 

TOK FM PREMIUM