"Trudno byłoby sobie wymyślić coś takiego". Molestowanie w zespole "Tęcza". Ofiary przerwały milczenie
Iza Michalewicz to autorka wstrząsającego reportażu o Krzysztofie Sadowskim, pianiście jazzowym i kompozytorze, który miał molestować członkinie dziecięcego zespołu "Tęcza". Tekst ukazał się na łamach "Dużego Formatu". Zabierają w nim głos dwie - teraz dorosłe, a wówczas nastoletnie - ofiary Sadowskiego.
Jak mówiła dziennikarka, nosiła tę historię "bardzo długo w sobie". - Zarzuty wobec Sadowskiego były formułowane już od jesieni ubiegłego roku. Ofiary poznały go w połowie lat 90., a molestowanie trwało od 1997 do 1999 roku – mówiła Michalewicz. Jak oceniła, Sadowski zostawił w życiu tych dwóch ofiar "potworne spustoszenie". - Możemy mówić o zespole stresu pourazowego, który często towarzyszy żołnierzom po wojnie. Te dziewczyny razem nocowały u Sadowskiego i przeszły gehennę – wskazywała reportażystka.
Wyjaśniła, że w swoim reportażu w dość drastycznych szczegółach opisywała molestowanie, żeby nikt nie zarzucił tym kobietom, że mówią nieprawdę. - Trudno byłoby sobie wymyślić coś takiego - podkreśliła.
Jak dodawała, "oczy wyszły jej z orbit", gdy dowiedziała się, że prokuratura na Ursynowie odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie z powodu przedawnienia. Prokurator Zbigniew Rzepa argumentuje w uzasadnieniu m.in., że "pokrzywdzona zeznała, że Krzysztof Sadowski nie stosował wobec niej siły fizycznej, przemocy, a także groźby w celu doprowadzenia do obcowania płciowego czy innych czynności seksualnych. Tym samym nie doszło do wypełnienia znamion zbrodni zgwałcenia osoby poniżej lat 15 (…)". - To w jakim kraju my żyjemy, że to nie jest pedofilia. Na szczęście wiem już, że dokumenty z prokuratury rejonowej trafiły do okręgówki. Mam nadzieję, że to nie tylko nadzór, ale po prostu wyższa prokuratura przejmie to śledztwo – przekonywała Michalewicz.
Jak dodawała, po publikacji reportażu dostaje sygnały, że ofiar Sadowskiego mogło być więcej. - To co do mnie trafiło, to co mam nagrane, bardzo wiele rzeczy, świadczących o tym, że ten człowiek to zrobił. Zależy nam, żeby sprawa trafiła do sądu, a sprawca usłyszał sprawiedliwy wyrok. Dla tych kobiet to jest najważniejsze, nie pieniądze – argumentowała dziennikarka.
-
Kto stoi za atakiem dronów na Moskwę? Trzy możliwe wersje. "Każda fatalna dla Rosji"
-
"Lex Tusk" to "chamówa na wygrywanie wyborów" i "sanacja 2.0". Czy komisja stanie się memem?
-
"Mężczyźni trzymali ją za włosy i gwałcili, a matka patrzyła. Czasem się uśmiechała". Dramat małych uchodźców z Ukrainy
-
Rzecznik PiS o wpisie Tomasza Lisa: Hejt, agresja i pogarda
-
W wypadku pod Ostrowcem zginęło pięcioro krewnych, wracali z wesela. Policja informuje o zatrzymaniu 38-latka
- Wyniki Lotto 30.05.2023, wtorek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- "Nie ma lex anty-Tusk, jest lex anty-Putin". Czarnek: Tusk sam się w to wkomponowuje
- Rotnicka komentuje zapowiedź startu Giertycha do Senatu. "Nie wiem co nim kierowało, nie jestem psychologiem"
- Prof. Pyrć odchodzi z Narodowej Rady Rozwoju. To protest przeciwko decyzji Andrzeja Dudy ws. "lex Tusk"
- Cień Rosji w tle wielkiej fuzji Orlenu z Lotosem? "W tej transakcji jest wiele znaków zapytania"