1 września 1939 roku o godzinie 4:45 rozpoczął się hitlerowski atak na Polskę. Niemiecki pancernik Schleswig - Holstein ostrzelał składnicę tranzytową na gdańskim Westerplatte. Tego samego dnia miała miejsce seria nalotów na Wieluń. Wydarzenia te uznaje się za symboliczny początek II wojny światowej.
- Jeżeli mamy zwracać uwagę na to, co było symbolem tej bezwzględności Luftwaffe, tego uderzenia na ludność cywilną, to oczywiście nie Westerplatte, bo to była składnica wojskowa. Nie Most Tczewski, bo to był obiekt strategiczny. Natomiast Wieluń stał się symbolem barbarzyństwa niemieckiego - mówił w TOK FM prof. Janusz Odziemkowski.
Dlaczego II wojna światowa rozpoczęła się od ataku na ludność cywilną? - Są dwa okrutne wydarzenia, które się ze sobą zestawiane. Pierwsze to Hiszpania, Guernica, tylko tam jeszcze się pojawiają cele militarne, Wieluń jest pierwszym wydarzeniem, gdzie celem jest ludność cywilna. Dominuje przekonanie, że była to bardziej próba, jak może wyglądać takie uderzenie, w miasto, które nie ma znaczenia militarnego, o terrorystycznym charakterze, aby zastraszyć ludność, sprawdzić nowe technologie - tłumaczył w TOK FM prof. Piotr Madajczyk.
Jak zareagowano na to, co wydarzyło się w Polsce? - We wrześniu 1939 pojawił się pomysł doprowadzenia do konferencji międzynarodowej poświęconej sprawie polskiej. Owa konferencja miała wszelkie przesłanki dojścia do skutku, ale nie postawił na to rozwiązanie rząd brytyjski. Wydaje się, że na tej konferencji los polski byłby dość ciężki do udźwignięcia, albowiem wszystkie żądania niemieckie, by uniknąć wojny, chyba zostałyby zaakceptowane i przeprowadzone - opisywał prof. Marek Kornat.
