Burza w Tatrach. Trzy osoby trafiły do szpitala po uderzeniu pioruna

Trzy osoby zostały poszkodowane w wyniku burzy, która przeszła nad Tatrami. To małżeństwo z dzieckiem. Turyści znajdowali się na szlaku z Hali Gąsiennicowej do Kuźnic. Zostali przewiezieni do szpitala.
Zobacz wideo

Około godz. 14 w piątek nad Tatrami rozpętała się gwałtowna burza z licznymi wyładowaniami atmosferycznymi i gradobiciem. Jak podawał początkowo TOPR, trzy osoby zostały porażone piorunem. Turyści byli na szlaku z Hali Gąsiennicowej do Kuźnic. Ratownicy wyruszyli na pomoc poszkodowanym pieszo, ponieważ z powodu intensywnych opadów i trwającej burzy niemożliwe było użycie śmigłowca.

Jak podał "Tygodnik Podhalański", to małżeństwo z siedmioletnim dzieckiem. Poszkodowani zostali przewiezieni do zakopiańskiego szpitala.

Po kilkudziesięciu minutach dyrektorka tej placówki Regina Tokarz doprecyzowała, że "poszkodowani nie zostali bezpośrednio rażeni piorunem tylko ogłoszeni". - Mają otarcia, ich życiu nic nie zagraża. Siła rażenia była na tyle duża, że poszkodowani się przewrócili. Do szpitala przywiozły ich karetki. Byli bardzo przemoczeni i w szpitalu dostali suchą odzież, bo jesteśmy na takie zdarzenia przygotowani - zaznaczyła dyrektorka.

W Tatrach panuje duży ruch turystyczny. Popołudniami burze w górach zdarzają się niemal codziennie w ostatnich dniach wakacji. Również piątkowe burze były wcześniej zapowiadane. IMGW wydało w piątek dla Małopolski ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami z gradem.

Piorun uderzył w Giewont

W ubiegłym tygodniu podczas burzy w Tatrach zostało poszkodowanych niemal 150 turystów przebywających w okolicach Giewontu i Czerwonych Wierchów. Gwałtowne wyładowania atmosferyczne spowodowały śmierć czterech osób, w tym dwojga dzieci. Kolejny czeski turysta zmarł od rażenia piorunem w słowackiej części Tatr. 

Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo:

TOK FM PREMIUM